Polityk od „bomby w Sejmie” na wiecu Sławomira Mentzena. Jest reakcja Konfederacji

news.5v.pl 6 godzin temu
  • W grudniu były polityk Konfederacji usłyszał zarzuty wywołania fałszywego alarmu i publicznego pochwalania przestępstwa. Jak dowiedział się Onet, sprawa wciąż jest w toku
  • Jacek Ć. twierdził, iż jego konto w serwisie X zostało przejęte, a pojawiające się tam treści nie były publikowane przez niego
  • Chcę jasno podkreślić, iż nie współpracujemy z tym panem i z całą stanowczością odcinamy się od jego poglądów — mówi Onetowi szef sztabu Sławomira Mentzena
  • Jacek Ć. działał w Koronie, partii Grzegorza Brauna, która współtworzy Konfederację
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

20 września kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen spotkał się z mieszkańcami Mielca. Na scenie oprócz Mentzena, przemawiali też inni politycy Konfederacji, m.in. posłowie: Konrad Berkowicz i Grzegorz Płaczek.

W pobliżu sceny sztabowcy rozstawili namiot. Internauci dostrzegli, iż w jego pobliżu kręci się również były polityk Konfederacji i bliski współpracownik Grzegorza Brauna, Jacek Ć.

W sieci zawrzało.Jacek Ć. ma zarzuty prokuratorskie (o tym poniżej) za wpis w sieci, w którym straszył, iż w Sejmie wybuchnie bomba. W innym wpisie polityk nawoływał do „odżydzenia polskiego Sejmu” przy użyciu Cyklonu B. Były Konfederata twierdził, iż słowa nie są jego, bo ktoś włamał mu się na konto.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ludzie Mentzena się odcinają

— Wiem, kim jest ten pan. To człowiek wyrzucony z Konfederacji. Chcę jasno podkreślić, iż nie współpracujemy z tym panem i z całą stanowczością odcinamy się od jego poglądów — mówi Onetowi Bartosz Bocheńczak, szef sztabu Sławomira Mentzena.

Bocheńczak podkreśla, iż Jacek Ć. „nie był żadnym organizatorem wydarzenia i nie przemawiał podczas wiecu Sławomira Mentzena w Mielcu”. Wcześniej takie informacje podał Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

— Pan Jacek nie stał też pod naszym namiotem, stanął obok. Każdy mógł się tam pojawić. Nie mamy z tym człowiekiem nic wspólnego — zapewnia rozmówca Onetu.

W partii Mentzena wyraźnie odcinają się od Jacka Ć. i całej sytuacji z Mielca.

Wpisy na portalu X i zarzuty dla polityka

W grudniu na profilu X Jacka Ć.pojawił się wpis, iż w Sejmie „wybuchnie bomba”, a „menora chanukowa wyleci w powietrze wraz z zapalającymi”. Dwa dni później były już polityk Konfederacji i współpracownik Grzegorza Brauna został zatrzymany przez policję. Usłyszał zarzuty wywołania fałszywego alarmu i publicznego pochwalania przestępstwa.

Jacek Ć. twierdził, iż jego konto w serwisie X zostało przejęte, a pojawiające się tam treści nie były publikowane przez niego. — Liczne czynności dowodowe wykonane zaledwie w kilkanaście godzin, włącznie z badaniem zatrzymanego u Jacka Ć. telefonu komórkowego, dowodzą, iż to on był autorem tych wpisów — w grudniu mówił Onetowi Szymona Banna, ówczesny rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Sprawa może trafić do sądu. Politykowi grozi do 8 lat więzienia. W poniedziałek obecny rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba poinformował Onet, iż „postępowanie w tej sprawie wciąż się toczy”.

Jacek Ć. działał w Koronie Polski, partii Grzegorza Brauna, która wspólnie z Nową Nadzieją Sławomira Mentzena i Ruchem Narodowym Krzysztofa Bosaka, współtworzy Konfederację.

W poniedziałek rzecznik Korony Polski, Marta Czech poinformowała Onet, iż Jacek Ć. „nie jest członkiem Korony, a tym samym nie działa z posłem Grzegorzem Braunem”.

W czerwcu portal Rzeszów News opisywał konferencję Grzegorza Brauna, na której pojawił się właśnie Jacek Ć. – Konferencja prasowa jest otwarta choćby dla tych, którzy zechcieli do nas dołączyć w ostatniej chwili. Przecież nie gonimy kijem – mówił dziennikarzom Braun.

W ostatnich wyborach samorządowych Jacek Ć. startował z list Bezpartyjnych Samorządowców. Nie uzyskał mandatu.

Nie udało nam się skontaktować z Jackiem Ć.

Idź do oryginalnego materiału