Biogaz rolniczy – energia, bezpieczeństwo, dochód
Wykorzystanie bioodpadów z rolnictwa i przetwórstwa jako substratów do produkcji biogazu to szansa na lokalną energię i dodatkowe dochody dla gospodarstw. Jak podkreślił Adam Nowak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, produkcja energii z materii organicznej stabilizuje przychody rolników, a jednocześnie wzmacnia suwerenność energetyczną Polski przez decentralizację źródeł energii.
Eksperci uczestniczący w konferencji „Biogaz rolniczy jako droga transformacji energetycznej obszarów wiejskich”, zorganizowanej przez Unię Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego i Biometanowego (UPEBBI), jednomyślnie wskazywali, iż biogazownie rolnicze łączą korzyści środowiskowe, ekonomiczne i społeczne. Redukują emisje, wykorzystują odpady, wspierają lokalną gospodarkę i mogą stanowić filar bezpieczeństwa energetycznego.
Potrzebne zachęty inwestycyjne i stabilne przepisy
Zarówno przedstawiciele branży, jak i samorządowcy oraz bankowcy, zgodzili się co do jednej rzeczy – brak stabilnych warunków prawnych i finansowych hamuje rozwój sektora. Stanisław Jastrzębski ze Związku Gmin Wiejskich RP apelował o proste kredyty inwestycyjne oraz gwarancję ceny za wyprodukowaną energię w okresie spłaty zobowiązań. Jego zdaniem, polska wieś ma potencjał, ale potrzebuje wsparcia systemowego.
W podobnym tonie wypowiadał się Krzysztof Łabowski, wiceprezes Banku Ochrony Środowiska. BOŚ zamierza wspierać projekty biometanowe na poziomie lokalnym – szczególnie tam, gdzie substraty dostarczają sami rolnicy, a instalacje mają formę niezależnych spółek. Bank już teraz zarządza środkami na rozwój OZE w kilku województwach i finalizuje finansowanie dwóch biometanowni.
Edukacja i lokalne inicjatywy jako klucz do sukcesu
Transformacja energetyczna wsi to nie tylko technologia i finanse, ale również edukacja. Ministerstwo Rolnictwa rozwija kształcenie zawodowe w zakresie bioenergetyki, tworząc Branżowe Centra Umiejętności w powiatach parczewskim i tczewskim. Przykładem modelowego podejścia jest pierwsza biogazownia przy szkole rolniczej w Zduńskiej Dąbrowie.
Eksperci zgodzili się, iż przyszłość polskiego sektora biogazowego leży w synergii działań samorządów, sektora finansowego, lokalnych społeczności i centralnych instytucji. Zarówno małe instalacje przy gospodarstwach, jak i większe, sieciowe biometanownie mogą współistnieć i wspólnie budować niezależność energetyczną kraju.
Zobacz również:- Czy warto postawić biogazownię rolniczą? Praktyczny przewodnik
- Biogazowa rewolucja startuje. Gigantyczny program za 1 mld zł zatwierdzony
- Czy instalacje biogazowe to szansa dla małych instalatorów?
Źródło: PAP