Joe Biden zadzwonił do Benjamina Netanjahu, zapewniając o amerykańskim poparciu dla dyplomatycznego rozwiązania kryzysu na Bliskim Wschodzie. Wobec trwającej wymiany ognia między Tel Awiwem i Hezbollahem Biden zaapelował o "maksymalne oszczędzanie ludności cywilnej". Blisko półgodzinna rozmowa dotyczyła również ewentualnego irańskiego odwetu za atak na Liban. Teheran jest bliskim sojusznikiem wojujących organizacji: Hamasu i Hezbollahu.