Amerykańską tradycją jest to, iż odchodzący prezydent odznacza znaczące dla jego polityki osoby Prezydenckim Medalem Wolności. Medal ten jest certyfikatem potwierdzającym zaangażowanie w ideowe działania ustępującego prezydenta. Tak uczynił również Joe Biden. Wśród odznaczonych kreatorzy polityki, sponsorzy, celebryci i osobistości ze świata kultury i sportu. Sam Joe Biden otrzymał ten medal z rąk Baracka Obamy. Prezydencki Medal Wolności to najwyższe amerykańskie odznaczenie cywilne, nadawane obywatelom amerykańskim oraz cudzoziemcom za szczególnie wybitny wkład w dziedzinie bezpieczeństwa lub narodowych interesów Stanów Zjednoczonych od 1963 roku. Wśród oznaczonych jest pięciu Polaków: Zbigniew Brzeziński, Jan Nowak-Jeziorański, Jan Karski, Jan Paweł II i Lech Wałęsa.
Warto się przyjrzeć liście nagrodzonych, gdyż to jak w soczewce ukazuje kierunek ideologiczny obrany przez Partię Demokratyczną. Pokazuje nam kierunek w jakim kreowany był świat przez szaleńców z Partii Demokratycznej. Ukazuje nam to również jak ogromne znaczenie mają dzisiaj celebryci (aktorzy, sportowcy, spikerzy programów telewizyjnych) i ich postawy. „Po raz ostatni jako prezydent mam zaszczyt przyznać Medal Wolności, najwyższe odznaczenie cywilne naszego narodu, grupie niezwykłych, naprawdę niezwykłych ludzi, którzy poświęcili swój święty wysiłek, swój święty wysiłek, aby kształtować kulturę i sprawę Ameryki” – powiedział Biden podczas tej ceremonii.
Odznaczony został prawie 95-letni „węgierski” spekulant George Soros. Człowiek, który stał się symbolem wszystkiego co obce i wrogie – wyższości zachodniej demokracji, globalnego kapitalizmu, militaryzmu, spekulacji i obyczajowego liberalizmu. Wspiera finansowo te środowiska, które są wrogiem tradycyjnych wartości, praw socjalnych, wspólnotowości i państw narodowych. Soros kreuje politykę w poszczególnych państwach dzięki różnorakich organizacji pozarządowych. W imieniu chorego ojca nagrodę odebrał 39-letni syn i kontynuator jego dzieła Alexander Soros.
Warto przy tej okazji dodać, Soros został 1996 roku odznaczony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi, zaś w 2012 przez Bronisława Komorowskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi. W roku 2000 „Gazeta Wyborcza” Adama Michnika wyróżniła George’a Sorosa tytułem Człowieka Roku. Laudację na cześć laureata wygłosił minister spraw zagranicznych prof. Bronisław Geremek. Soros został również odznaczony litewskim Orderem Wielkiego Księcia Giedymina, estońskim Orderem Krzyża Ziemi Maryjnej i ukraińskimi orderami „Za zasługi” i Wolności.
Wśród innych odznaczonych przez ustępującego prezydenta USA znajdujemy: Hillary Clinton pierwsza dama, Sekretarz Stanu USA i kandydatka na prezydenta USA. Jest utożsamiana z promocją ekologizmu, klimatyzmu, genderyzmu i liberalizmu.
Tim Gill, jeden z najbogatszych Amerykanów. Jest programistą, który przez dziesięciolecia był głównym darczyńcą kilku znaczących kandydatów Partii Demokratycznej. Sponsor organizacji LGBTQ+. Od 2019 roku jest największym i najbardziej wpływowym darczyńcom, wspierającym organizacje mniejszości seksualnych.
Ralph Lauren, 85-letni projektant mody, inicjator kampanii na rzecz ruchu LGBTQ+ „Pride: Together We Stand”
Dawid M. Rubenstein, współzałożyciela i współprzewodniczącego firmy Carlyle Group. Milioner i współzałożyciel jednej z największych firm inwestycyjnych na globie. Znany z walki z antysemityzmem.
Anna Wintour, brytyjsko-amerykańska dziennikarka. Od 1988 redaktorka naczelna amerykańskiego wydania czasopisma „Vogue”. Dwukrotna Dama Orderu Imperium Brytyjskiego, silnie powiązana z brytyjskimi elitami.
Bill Nye, znany jako „Bill Nye the Science Guy” z programu telewizji publicznej. Ekologista i zaangażowany klimatysta. Działa na rzecz społeczeństw zeroemisyjnych.
Odznaczeni zostali również: José Andrés (wpływowa organizacja „humanitarna” WCK), Bono (lider U2), Jane Goodall (klimatystka i ekolog), Earvin „Magic” Johnson (koszykarz), Denzel Washington (aktor), Michael J. Fox (aktor), George Stevens Jr. (reżyser)
Prezydent Biden przyznał pośmiertnie medale, które otrzymali: Ashton Baldwin „Ash” Carter (W latach 2015–2017 sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych, krytyk Rosji i Chin), Fannie Lou Hamer (Działaczka na rzecz praw osób czarnoskórych, która stała sie symbolem polityki multi-kulti) i George Romneya (ojciec byłego republikańskiego kandydata na prezydenta Mitta Romneya, były szef American Motors Corporation).
Pewnym zaskoczeniem jest odznaczenie zamordowanego Roberta F. Kennedy’ego. Powszechnie uważa się, iż jest to złośliwość wobec Robert F. Kennedy Jr., który poparł prezydenta Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w 2024 roku.
Medal został przyznany również argentyńskiemu piłkarzowi Lionelowi Messiemu, który jednak nie doleciał na uroczystość tłumacząc się innymi zobowiązaniami.
Przyjrzyjmy się przy okazji podmiotom dofinansowanym tylko przez jedną fundację założoną przez Georga Sorosa czyli Fundację im. Stefana Batorego. A pamiętać należy jeszcze pamiętać o działalności lobbingowej czy układach personalno-towarzyskich.
W radzie tej fundacji zasiadają: Olga Tokarczuk, Andrzej Olechowski, Helena Łuczywo, Agnieszka Holland (dużo wyjaśnia), Jan Krzysztof Bielecki czy Andrzej Rychard. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec oraz Biura ds. Ludności, Uchodźców i Migracji USA poprzez Fundację Batorego w ramach „Funduszu solidarności z Ukrainą” wspomagały w 2022 roku między innymi: Związek Ukraińców w Polsce (Przemyśl), Stowarzyszenie Związek Ukraińców w Suwałkach czy Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek (Gdańsk).
Z kolei w 2023 dotacje otrzymały między innymi: Fundacja Integracji i Rozwoju Cudzoziemców w Polsce (Gorzów Wielkopolski), Fundacja Leszno dla Ukrainy czy Stowarzyszenie Lambda – Warszawa [na prowadzenie cotygodniowych spotkań integracyjnych dla ukraińskiej grupy LGBTQ+]. Oczywiście znowu pojawia się Związek Ukraińców w Polsce (Przemyśl). Tym razem pieniądze jednak otrzymał w ramach konkursu dla organizacji społecznych prowadzących ośrodki zbiorowego zakwaterowania. Ale Fundacja Batorego, to nie tylko pomoc dla Ukrainy. To również wspieranie osób działających na rzecz nielegalnie przekraczających granicę polsko-białoruską. Ci ludzie nielegalnie dostają się do Polski, między innymi dlatego, iż wiedzą o tym, iż otrzymają pomoc. A pomoc pochodzi od sorosowców. To z kolei zachęca kolejnych do przekraczania granicy, co w konsekwencji powoduje psucie i tak fatalnych relacji polsko-białoruskich. Komu na tym zależy? Pytanie retoryczne.
Łukasz Jastrzębski