Za utrzymaniem nauczania religii w szkołach opowiedzieli się we wtorek białostoccy radni. W przyjętym jednogłośnie stanowisku podkreślono, iż religia odgrywa dużą rolę w kształtowaniu systemu wartości młodych ludzi.
Inicjatorką przyjęcia stanowiska była radna PiS Agnieszka Rzeszewska i zgłaszała je w imieniu klubu PiS, który w radzie jest w opozycji. Ostateczna treść stanowiska – po poprawkach zaproponowanych przez radną KO Ewę Tokajuk – została przez inicjatorkę uznana jako autopoprawka.
Za przyjęciem stanowiska zagłosowało 22 radnych, nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu, cztery osoby nie wzięły udziału w głosowaniu (z KO), dwie były nieobecne.
„Rada Miasta Białystok wyraża poparcie dla utrzymania nauki religii w szkołach. Religia jako przedmiot szkolny odgrywa istotną rolę w kształtowaniu systemu wartości i tożsamości moralnej młodego pokolenia Polaków. Religia w szkole nie tylko przekazuje wiedzę o wierze, ale również uczy tolerancji, szacunku, dialogu i odpowiedzialności za drugiego człowieka” – czytamy w przyjętym stanowisku.
Radni opowiedzieli się jednocześnie za poszanowaniem praw uczniów i rodziców do wychowania w zgodzie z własnymi przekonaniami oraz zagwarantowaniem obecności lekcji religii w szkole. „Tak dla religii w szkołach, tak dla wolności wyboru, tak dla wartości” – napisali w stanowisku radni.
Radna Rzeszewska podkreślała, iż religia w szkole nie tylko przekazuje wiedzę o wierze, ale także „uczy tolerancji, szacunku, dialogu i odpowiedzialności za drugiego człowieka”, a decyzję o uczestnictwie w tych zajęciach podejmują rodzice.
„My musimy strzec swoich wartości. Chodzi tu o kościoły wszystkie, które chcą nauczać swojej religii, bo bez religii trudno jest ten moralny kręgosłup człowiekowi wdrożyć” – mówiła Rzeszewska. Oceniła, iż oddalanie się od kościołów przez osoby do nich należące „nikomu nie służy”. „Trzeba być oddanym wierze, żeby być przyzwoitym człowiekiem” – zaznaczyła.
Reprezentująca środowisko prawosławne radna Ewa Tokajuk (KO) podkreśliła, iż bez względu na to kto jakiego jest wyznania czy narodowości powinien szanować drugiego człowieka. „Dlatego, iż każdy z nas zasługuje na równych prawach na to samo” – mówiła Tokajuk. Dodała, iż nauka zaczyna się w domu – także religijna – szkoła ją uzupełnia, a „edukacja może być realizowana wszędzie”.
Tokajuk zauważyła, iż w Białymstoku jako mieście wielu kultur, narodów i religii, nigdy nie było problemów z możliwością edukacją religijnej.
Radna Joanna Misiuk, która – jak mówiła – uczyła się religii prawosławnej przy cerkwi, a nie w szkole – powiedziała, iż tamte czasy minęły i raczej nie wrócą.
Misiuk oceniła, iż w tej chwili religia jest w szkołach po to, aby była szerzej dostępna, bo kiedyś na religię przy parafiach zaprowadzali dzieci rodzice czy dziadkowie. Przyznała, iż religia w szkołach „różnie się odbywa” i zależy do od tego kto jej uczy, jak jest w to zaangażowany.
14 mandatów w 28-osobowej białostockiej Radzie Miasta ma KO, dwa Polska 2050, 12 PiS.
Źródło: PAP