Krzysztof Skiba stanął w obronie Jurka Owsiaka i odwinął się przy okazji PiS. Muzyk Big Cyca choćby nie próbował gryźć się w język. Przestępca został gwiazdą Krzysztof Skiba od lat nie ukrywa swojej niechęci do polityków Prawa i Sprawiedliwości. Tekściarz i członek grupy Big Cyc regularnie publikuje wpisy, w których komentuje aktualne wydarzenia polityczne. Jego posty charakteryzują się mocnym językiem, kpinami i szyderą, czyli tym wszystkim, na co partia Jarosława Kaczyńskiego i jej sprzymierzeńcy z TVPiS i TV Republiką na czele zasłużyli za ostatnie lata. Nie inaczej było i tak razem, a wszystko przez działania Nowogrodzkiej i prawicowe telewizje. Krzysztof Skiba udzielił mocnego wywiadu, który ukazał się w serwisie Wprost.pl. Artysta nie zostawił suchej nitki na Marcinie Romanowskim, który uciekł na Węgry przed polskim wymiarem sprawiedliwości, a w ostatnim czasie bez żadnej żenady opowiada o swoim nowym życiu w kraju Viktora Orbana. – Kiedyś zbiegów i zdrajców karano niezwykle surowo, a dzisiaj? Dzisiaj zbieg i zdrajca, pan Romanowski, udziela wywiadów, media proszą go o komentarze, wyrasta na gwiazdę (…) To nie jest zwykły aferzysta, który nabroił i po prostu dał dyla zagranicę. To jest człowiek, który składał w parlamencie przed narodem polskim przysięgę poselską. jeżeli jest niewinny, miał szansę bronić