Bereja wiecznie żywy! To dlatego Kaczyński został tajemniczym pacjentem NN? „Pod wpływem emocji”

2 tygodni temu
Jarosław Kaczyński wyszedł już szpitala, w którym był traktowany jak prawdziwy VIP. Dlaczego prezes PiS został przyjęty do placówki jako pacjent NN, czyli „osoba nieznana”? Prezes już w domu Tego typu wiadomość zawsze wywołuje duże poruszenie i zainteresowanie mediów. W czwartkowy wieczór gruchnęła informacja, iż Jarosław Kaczyński trafił do szpitala. Natychmiast ruszyła lawina spekulacji, którą gwałtownie zatrzymał rzecznik PiS. – To rutynowe, wcześniej zaplanowane badania – mówił Rafał Bochenek w rozmowie z serwisem Onet. Słowa rzecznika PiS potwierdziła również „Gazeta Wyborcza”. – Od pewnego czasu szef czuł się nie najlepiej. Miał uskarżać się na trudności z oddychaniem i bóle w mostku. Przestał się pojawiać publicznie. Ale to nic groźnego – przekonywał informator gazety. gwałtownie udało się ustalić, iż Jarosław Kaczyński trafił na kardiologię do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Nie był to jednak taki zwykły pobyt, do jakiego każdy, kto kiedykolwiek był w szpitali, może być przyzwyczajony. Tak to można się leczyć! Prezes PiS nie czekał w kolejce, nie tracił godzin w poczekalni na SOR z numerkiem w ręki. Bo jak mogłaby go dopaść szara rzeczywistość polskiej służby zdrowia, skoro został powitany kwiatami przez marszałka województwa i dyrektora szpitala? W piątek media informowały
Idź do oryginalnego materiału