Ben Horowitz mówi, iż mimo wszystko przekaże darowiznę Kamali Harris

cyberfeed.pl 1 dzień temu


„Jak wspomniałem wcześniej, Felicia i ja znamy wiceprezydenta Harrisa od ponad 10 lat i przez ten czas była ona dla nas wspaniałą przyjaciółką” – napisał Horowitz w e-mailu do swojej firmy zajmującej się kapitałem wysokiego ryzyka, którą uzyskał od Osie. „W wyniku naszej przyjaźni Felicia i ja przekażemy znaczną darowiznę podmiotom wspierającym kampanię Harrisa Walza”.

Jak to zrobić, żeby wrócić?”

Ja… słucham. Dwie rzeczy. Po pierwsze, jedną z najbardziej uderzających rzeczy w podcaście, który Horowitz nakręcił ze swoim współzałożycielem a16z, Markiem Andreessenem, było to, jak obaj mężczyźni byli skupieni na tym, kto będzie brał udział w ich spotkaniach. Ich zobowiązania polityczne pod wieloma względami sprowadzały się do tego, kto będzie z nimi spędzał czas twarzą w twarz. Pod koniec podcastu Horowitz opowiedział coś, co (jak sądzę?) miało być podnoszącą na duchu historię o spędzaniu czasu z wnukami Trumpa i jak jego reakcja, gdy usłyszała o zamachu na Trumpa, brzmiała: „O mój Boże, dziadek właśnie dostał strzał.”

Więc wiesz, cała ta sytuacja, w której Harris był „wielkim przyjacielem” zarówno Horowitza, jak i jego żony, sprawdza się jako jego stanowisko polityczne. W pewnym sensie rozumiem to. Ja też chcę, żeby moi przyjaciele odnieśli sukces!

Po drugie, Trump udzielił kluczowego poparcia zanim Joe Biden wycofał się z wyścigu prezydenckiego na rzecz Harrisa, a przed ogromną falę poparcia dla nowego kandydata Demokratów. Oznaczało to, iż a16z poświęcił już wszelkie wpływy, jakie mógł mieć na administrację Harrisa – i kandydata, który sprawił, iż Trump wyglądał na mniej pewnego zwycięzcę. W przypadku zwycięstwa Harrisa ci chłopcy czekali całe cztery lata bez ważnych spotkań, a my już wiemy, iż postrzegają to jako straszliwą tragedię dla całego narodu.

Aby odzyskać jakąkolwiek możliwość wywierania wpływu w rządzie potencjalnie kierowanym przez Demokratów, ktoś będzie musiał zjeść skromne ciasto i z całą pewnością nie będzie to Andreessen. Horowitz, którego poparcie dla Trumpa nazwano „odwrotem Maga” przez Standard San Franciscoma historię przekazywania datków na cele postępowe; Harris, wówczas senator, był choćby gościem na przydomowym grillu Horowitza w 2018 roku.

„Zastanawiam się, co zrobią, gdy Kamala wygra” – powiedział jeden z założycieli Standard San Francisco poparcia Trumpa dla a16z. „Jak to zrobić, żeby wrócić?”

Cóż, chyba już wiemy. Z e-maila Horowitz wynika, iż ​​odbył kilka rozmów z Harris i jej zespołem – co istotne, należy zauważyć, iż sam dotarł do kandydatki, biorąc pod uwagę, iż dostęp do niej jest najwyraźniej jednym z głównych problemów politycznych Horowitz. I tak choć Horowitz przez cały czas uważa, iż ​​prezydent Joe Biden jest niedobry i bardzo zły, „zachęca go moja wiara” w Harrisa, aby czynił dobro dla technologii, mimo iż nie określiła ona jeszcze żadnego stanowiska politycznego.

Harris ma coś w rodzaju uwertur na to, co Horowitz nazwał „prawdopodobnie najbardziej emocjonalnym tematem” wyborów: krypto. Jeden z doradców jej kampanii powiedział: „Zamierza wspierać polityki zapewniające dalszy rozwój nowych technologii i tego rodzaju przemysłu”. w odpowiedzi na pytanie dotyczące kryptowalut.



Source link

Idź do oryginalnego materiału