Dotychczasowa starosta Jolanta Wilczyńska podczas wczorajszej sesji Rady Powiatu zapowiedziała złożenie rezygnacji z pełnionej funkcji.
Powodem rezygnacji miała być utrata zaufania ze strony Koalicji Obywatelskiej i Przyjaznego Samorządu, którzy współrządzą w powiecie.
Na brak współpracy ze starostą wskazuje burmistrz Namysłowa Jacek Fior, szef powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej.
– Koalicja miała pewne oczekiwania współpracy, a niestety ta kooperacja nie miała miejsca. Nie możemy być głusi na skargi koalicjantów, ale liczę, iż uda nam się gwałtownie zarząd powiatu na nowo poukładać – dodaje Fior.
– Rezygnacja pani starosty dla wszystkich może być zaskoczeniem. Nie chcę się wypowiadać na temat tej tej sytuacji, ponieważ ja z panią starostą przez ostatnie miesiące współpracowałam – mówi Lucyna Medyk, wicestarosta powiatu namysłowskiego, reprezentująca Przyjazny Samorząd.
PSL jako trzeci koalicjant nie zgłaszał zastrzeżeń jeżeli chodzi o pracę starosty, choć – jak przyznaje Marcin Oszańca szef opolskich struktur PSL-u – dochodziły sygnały o tarciach w koalicji.
– Takie słuchy do nas dochodziły, my współpracowaliśmy i daliśmy czas naszym partnerom koalicyjnym na porozumienie. W mojej ocenie źle się stało, iż do takiego porozumienia nie doszło – dodaje Oszańca.
Wszystkie strony zapewniają jednocześnie, iż koalicja w powiecie zostanie utrzymana.
Jolanta Wilczyńska zrezygnowała z mandatu radnej wojewódzkiej, który wywalczyła w ubiegłorocznych wyborach samorządowych, żeby objąć stanowisko starosty powiaty namysłowskiego.
Jeśli swoją rezygnację złoży podczas lutowej sesji Rady Powiatu, wówczas do wyboru nowego zarządu powiatu dojdzie najpewniej w marcu.
Jacek Fior, Lucyna Medyk, Marcin Oszańca:
Szerszy komentarz w tej sprawie:
Oświadczenie Jolanty Wilczyńskiej można przeczytać w artykule:
Starosta namysłowska zapowiada rezygnację z funkcji z końcem lutego
autor: DBK