Ilustrowany Kurier Codzienny IKC
Barbara Nowak stanęła na czele krakowskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. To nie tylko wewnętrzna wojenka w PiS. Do tej pory była kurator oświaty była przedstawicielką jednego z nurtów w partii Jarosława Kaczyńskiego. Teraz Barbara Nowak staje się twarzą krakowskiego PiS, a jej opinie, często budzące kontrowersje, będą odbierane jako oficjalne stanowisko PiS.
Nie da się ukryć, iż nowa funkcja Barbary Nowak to dalszy ciąg wewnętrznej wojenki w PiS. Była kurator stała murem za Łukaszem Kmitą, który był kandydatem na marszałka województwa małopolskiego i otwarcie krytykowała tych, którzy sprzeciwiali się tej kandydaturze. Jej nominację (teoretycznie zależną od decyzji Łukasz Kmity jako szefa PiS w Małopolsce) można by potraktować jako nagrodę za jej postawę i ukaranie frakcji Beaty Szydło.
Ofiarą tego sporu stał się Michał Drewnicki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa. Co interesujące – o swojej dymisji ze stanowiska pełnomocnika PiS w Krakowie radny Drewnicki dowiedział się od dziennikarza, a dopiero potem od swoich partyjnych przełożonych. On sam nie dolewał oliwy do ognia i nie krytykował tej decyzji. Za to otwarcie zrobiła to Beata Szydło pisząc w mediach społecznościowych, iż to „nie może być prawda”. Była premier oceniła, iż zamieniając Michała Drewnickiego na Barbarę Nowak „ktoś musiałby stracić kontakt z rzeczywistością”. Ten komentarz pokazuje, iż wewnętrzna wojna w PiS, nie tylko w Małopolsce i Krakowie, nabiera na sile.
Jak skończy się ta walka, pokaże przyszłość. Ale już od razu będzie widać, iż PiS w Krakowie stanie się bardziej radykalne. Do tej pory opinie Barbary Nowak, jej wpisy w mediach społecznościowych, były wyrazem części PiS, tej najbardziej radykalnej. Teraz staną się oficjalnym stanowiskiem przedstawianym przez szefową partii w Krakowie. Kiedy po ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu Barbara Nowak wzywała do protestu przed konsulatem Francji w Krakowie, odebrano to jako kolejny kontrowersyjny pomył byłej kurator. Teraz ta manifestacja (która odbyła się w poniedziałek wieczorem) może być uznana jako akcja krakowskiego PiS. To będzie mobilizować najbardziej twardy elektorat Zjednoczonej Prawicy, ale nowych wyborców na pewno jej nie przysporzy.
Grzegorz Skowron, Agencja Informacyjna GEG