Banaszek jest gotowy poświęcić stanowisko

Gdyby samorządy Chełma i gminy Chełm dogadały się i połączyły, nowo powstały samorząd zyskałby nie tylko tereny ale też miliony złotych na inwestycje. To byłaby szansa na rozwój naszego regionu, tylko czy obecne władze są na to gotowe?

Temat na ostatniej sesji wywołał radny Mariusz Kowalczuk przy okazji dyskusji nad raportem o potencjale rozwoju Chełma. Spytał wprost, czy rozważana była możliwość połączenia miasta i gminy we wspólny samorząd, i czy prezydent byłby gotów do dialogu z wójtem w celu wypracowania porozumienia w tej sprawie, również w kontekście wyboru nowego prezydenta zintegrowanego samorządu.

-Rozmowy na temat połączenia obydwu samorządów nigdy nie było, ale obserwujemy tendencje innych miast, tzw subregionalnych, wśród których jest również miasto Chełm. Wszystkie samorządy na szczeblach miast na prawach powiatu mają określone zdanie na temat funkcji gmin obwarzankowych. Myślę, iż te gminy raczej z nas wysysają niż dodają i jest to opinia nie tylko moja, ale wszystkich prezydentów miast na prawach powiatu. Oczywiście gminy obwarzankowe mają zupełnie inne stanowisko, nie tylko dotyczy to gminy Chełm, ale wszystkich gmin tego typu w Polsce-wyjaśnił prezydent Jakub Banaszek.

Włodarz miasta przypomniał, iż takie łączenia miały już w Polsce miejsce i samorządy na tym nie straciły, a wręcz zyskały. Każde takie połączenie jest m.in. premiowane przez państwo kwotą w wysokości 10 proc. wartości połączonych obydwu budżetów.

– W naszym przypadku byłoby to ponad 100 mln zł. Taką sumę nowy samorząd miałby wypłacaną przez pięć lat. I te środki mogłyby być przeznaczone na konkretne inwestycje – zauważył i zapewnił, iż takiej rozmowy z gminą nie było, ale jeżeli rada chciałaby taką inicjatywę podjąć to jako prezydent przeciwwskazań nie widzi.

Banaszek w imieniu swoim i zastępców zapewnił też, iż nikt z nich nie jest przywiązany do swojego stanowiska i jeżeli miałoby dojść do ponownych wyborów, to wszyscy są na to gotowi.

-Ja nie mam z tym problemu i wydaje mi się iż jesteśmy otwarci wszyscy na – tak jak pan radny zapytał-wybór nowego prezydenta, o ile miałoby to doprowadzić do pozytywnego połączenia obu samorządów w zakresie jednego tworu. Ta duża premia inwestycyjna, to duża szansa dla wszystkich byłego miasta wojewódzkiego – zauważył Banaszek. -Jeżeli byłaby taka wola i chęć obustronna, z mojej strony stołka się trzymać nie będę, bo byłaby to dobra rzecz dla rozwoju naszego samorządu w przyszłości.

Z możliwości połączenia samorządów skorzystała m.in. Zielona Góra, mieszkańcy zyskali nowe inwestycje, wspólną komunikację miejską, która dociera też do sołectw wcześniej gminnych, obiekty sportowe, nową infrastrukturę drogową. Dzięki wchłonięciu gminy ościennej Zielona Góra zwiększyła swój obszar prawie pięciokrotnie i przybyło jej ok. 20 tys. mieszkańców.

Czy miastu i gminie Chełm uda się dojść do porozumienia? Rozmowy, jeżeli do nich dojdzie, na pewno będą trudne, a różne porozumienia już były zawierane i kilka z nich ostatecznie wynikło…