B. Ratter: Czacki wie, iż bez edukacji narodu nastąpi dramat, nie będziemy mieli elit

solidarni2010.pl 3 dni temu
Aktualności
B. Ratter: Czacki wie, iż bez edukacji narodu nastąpi dramat, nie będziemy mieli elit
data:19 czerwca 2025 Redaktor: Anna

Polska znika z mapy, są zabory. Warszawa jest rosyjska, Kraków i Lwów austriacki, Poznań niemiecki. Tadeusz Czacki wie, iż bez edukacji narodu nastąpi dramat, nie będziemy mieli elit, nie będzie inteligencji, Polska się rozpłynie. W murach klasztoru w Krzemieńcu Czacki tworzy uczelnię, która w tamtych czasach była polskim Oxfordem, polskimi Atenami.
Czacki zaprasza do współpracy najwybitniejszych wówczas uczonych, ma wielkie zdolności menadżerskie, robi wspaniałą reklamę! To będzie największa polska uczelnia, przysyłajcie tu swoje dzieci! Uczelnia opiera się na kapitale polskiej arystokracji, pieniądze dają Lubomirscy, Sanguszkowie, Lanckorońscy. Przez 30 lat w czasach zaborów Liceum Krzemienieckie istniało i dawało niezwykłe talenty, bo oprócz niezwykłych nauczycieli cała plejada wybitnych artystów ukończyła tę uczelnię.

Tomasz Badura - kompozytor, poeta który napisał do dzisiaj śpiewaną pieśń „Hej Sokoły”, Tymon Zaborowski - poeta i dramaturg, Maurycy Gosławski - autor świetnych książek o Podolu, pisarz Konrad Korzeniowski i kilkadziesiąt innych nazwisk – w ciągu 30 lat uczelnia wypuściła polską elitę wielkiego kalibru, wielkiej klasy, w kulturze, nauce, biznesie i polityce. Tadeusz Czacki wiedział, iż takie będą Rzeczpospolite jakie młodzieży chowanie. Nie byliśmy na peryferiach nauki mimo zaborów, wykształceni i wychowani w tamtych czasach byli i są luminarzami nauki, sztuki, kultury, biznesu w Europie i w świecie. Czas przywrócić ich naszej pamięci i przywrócić dumę Polakom.
Zuber Rudolf (1858-1920), profesor Uniwersytetu Lwowskiego, geolog, podróżnik, światowej sławy specjalista i rzeczoznawca w poszukiwaniach ropy naftowej. Zatrudniony był przez liczne międzynarodowe kompanie. Prowadził prace badawcze w Karpatach, Argentynie, Chile, Boliwii i Wenezueli, na Kaukazie, w Meksyku i Hiszpanii, w Nigerii i Stanach Zjednoczonych. Odkrył w Krynicy źródła szczawy alkalicznej noszącej nazwę „Woda Zubera”.
Zalewski Ludwik (1869-1940), sławny lwowski cukiernik. Ciasta z jego cukierni przewożone były codziennie samolotem LOT-u do Warszawy i Paryża. Po zajęciu Lwowa przez sowietów, w Wigilię 1939 roku jego syn został zabrany na Sybir.
Dr Emil Niedźwirski (1900-1994), uczestnik obrony Lwowa 1918 roku, sędzia piłkarski, pułkownik lotnictwa, absolwent Lwowskiej Medycyny, twórca i wieloletni kierownik Polskiej Kliniki Lekarskiej w Londynie. Na jego rękach zmarł Generał Władysław Anders. W testamencie zapisał 120 tys. funtów na stypendia dla studentów Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Jego marzeniem było spocząć po śmierci na Cmentarzu Orląt Lwowskich, władze ukraińskie nie wyraziły na to zgody.
Stefan Kudelski (ur. 27 lutego 1929 w Warszawie, zm. 26 stycznia 2013[1] w Cheseaux-sur-Lausanne) – polski elektronik i wynalazca, twórca serii profesjonalnych magnetofonów Nagra, podstawowego typu magnetofonu używanego przez reporterów radiowych, telewizyjnych i studia filmowe na całym świecie, laureat nagród amerykańskiej Akademii Filmowej, doktor honoris causa Politechniki Federalnej w Lozannie. Urodził się w polskiej rodzinie inteligenckiej związanej z przedwojennym Stanisławowem. Dziadek Stefana – Jan Tomasz był absolwentem Politechniki Lwowskiej i architektem miejskim Stanisławowa, który pozostawił ogromny wkład w architekturę tego miasta, ojciec Stefana – Tadeusz, obrońca Lwowa przed Ukraińcami w 1918, po studiach architektonicznych na Politechnice Lwowskiej pracował w przemyśle chemicznym, matka – Irena z Ulbrichów była antropologiem. Ojcem chrzestnym Stefana Kudelskiego był ostatni przedwojenny prezydent Warszawy Stefan Starzyński.
Benedykt Tadeusz Nałęcz Dybowski, odbył studia medyczne i przyrodnicze w Dorpacie i we Wrocławiu a na Uniwersytecie w Berlinie uzyskał doktorat w zakresie medycyny, w 1884 roku mianowany profesorem na Uniwersytecie Lwowskim. Skazany w 1864 roku na 12 lat katorgi i przymusowego osiedlenia najpierw w Irkucku, potem w Kałtuku, uhonorowany został Złotym Medalem Cesarskiego Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego za pracę nad fauną i florą Bajkału oraz Orderem św. Stanisława i tytułem radcy dworu za działalność na Kamczatce.
Jan Czerski, pochodził z rodziny ziemiańskiej, zamieszkałej koło Witebska. Za udział w powstaniu, w 1863 roku, tuż przed maturą został wywieziony na Syberię. Utrzymywał się z udzielania lekcji, dzięki pomocy innych Polaków rozpoczął badania geologiczne ziem wzdłuż traktu syberyjskiego. Otrzymał nagrodę w Bolonii za opisanie budowy geologicznej jeziora Bajkał, jego imię noszą: Góry Czerskiego-jedno z największych pasm górskich na Zabajkaliu, Pik Czerskiego-szczyt w górach Chamar-Daban, Kamień Czerskiego i Przełęcz Czerskiego. Zmarł w łodzi podczas ekspedycji wzdłuż rzeki Ałdan, ekspedycję kontynuowała żona i syn.
Narcyz Wojciechowski, 27 kwietnia 1867 r. w aresztanckim chałacie, z 40 kopiejkami przybył do wsi Sagajskoje okręgu minusińskiego. Początkowo pracował na roli, później objął funkcję zarządcy u właściciela parowego młyna. Praca była ciężka, po 21 godzin na dobę. Gdy zarobił 500 rubli, część z nich wysłał rodzinie i przeniósł się do Minusińska. Tutaj uzyskał posadę zarządcy w fabryce Gusiewa, a więc gorzelni, fabryki sody i huty szkła-jednego z największych przedsiębiorstw w guberni jenisejskiej. Szukał też złota, był aktywnym działaczem społecznym, swoim wkładem pieniężnym i przykładem przyczynił się do budowy kościoła parafialnego, pełnił funkcję prezesa stowarzyszenia wydobywców złota, był sprawozdawcą na zebraniach do I Dumy Państwowej i na uroczystości 50-lecia uwolnienia włościan z poddaństwa. Na podstawie jego wspomnień, Igor Newerly napisał oddzielny rozdział w powieści „Wzgórze błękitnego snu”. (Sergiusz Leończyk, potomek polskich zesłańców).
Gustaw Arnold Fibiger, syn ślązaka o austriackim rodowodzie sprzedaje swój pierwszy fortepian 11 stycznia 1879 roku w Kaliszu. W 1884 siedmiu pracowników produkuje 60 instrumentów, w 1906 roku fortepian z firmy zdobywa Grand Prix na wystawach w Paryżu i Londynie. Wrzesień 1939 roku zastaje orzechowy fortepian z nadrukiem „Arnold Fibiger” na statku płynącym do Nowego Jorku - w drodze na wystawę, na którą fabryka, jako jedyna polska w tej branży, otrzymała zaproszenie. Gustaw III, właściciel fabryki, jako oficer łącznikowy walczy tymczasem nad Bzurą, a w Puszczy Kampinoskiej zostaje ranny w głowę. Trafia do oflagu w Woldenberg, gdzie jest szykanowany za odmowę podpisania volkslisty. Po wojnie wraca do zrujnowanej fabryki, za zgodą władz obejmuje kierownictwo swojej fabryki, ale nie może produkować fortepianów tylko meble. W konspiracji, starzy pracownicy fabryki odtwarzają maszyny i narzędzia potrzebne do produkcji instrumentów. Niestety, wieść o tym dociera do stolicy i kierownik Fibiger otrzymuje pisemne polecenie, aby wszystkie narzędzia do produkcji instrumentów przekazać delegatowi Ministerstwa Kultury i Sztuki.
Miasto Perm z 1723 roku zawdzięcza wiele Polakom, zesłańcom XIX i XX wieku, którzy aktywnie tworzyli ośrodki kultury, działali jako architekci, inżynierowie, kompozytorzy, wydawcy książek, aktorzy. Śladów ich twórczości jest ogrom w mieście i w okolicach. Kościół zbudowany przez nich w 1875 roku przetrwał walkę z Kościołem i jest czynny. Po powstaniu 1863 r. pojawił się w Permie św. Józef Rafał Kalinowski oraz patriota i muzyk, "Permski Strauss", Ludwik Winiarski. Oryginalne projekty architektoniczne realizował w Permie architekt, Aleksander Bonawentura. Prof. Tadeusz Wierzbicki zesłany wraz z rodzicami na Ural z Żytomierszczyzny w ramach "polskiej operacji" NKWD, jest twórcą wielu nowoczesnych teorii chemicznych, które zyskały mu zasłużoną sławę i pozycję. Eugeniusz Kapelusz, także pracownik naukowy opracował nowatorską i ciekawą metodę nauczania języków słowiańskich i bałtyckich na zasadzie podobieństw fleksyjnych poszczególnych języków. Długą listę polskich zesłańców na ziemi permskiej można poszerzyć o Polaków aktorów, reformatorów teatru, inżynierów, jak Rudolf Karwowski, księgarzy, jak Olga i Józef Rajmund Piotrowscy.
Cioteczny pradziadek profesora Wacława Szybalskiego, dr. Wacław Lasocki to Sybirak z 1863 roku, lekarz, społecznik i patriota. Po powrocie z Syberii współpracował z doktorem Fortunatem Nowickim i Konradem Chmielewskim. Dzisiaj wszyscy trzej nazywani są "wskrzesicielami Nałęczowa". Wacław Lasocki ufundował Muzeum Ziemi Lubelskiej w Nałęczowie. To tylko kilka postaci z tysięcy godnych przypomnienia i utrwalania w naszej pamięci, wykluczonych przez PRL i III RP.
Dzisiaj jesteśmy świadkami kolejnego rozbioru Polski, ale działanie MEN jest przeciwne do zamysłu Czackiego. Minister Nowacka pozbawia naród polski elit na życzenie Niemiec, które dzisiaj realizują plan Bismarcka z czasu rozbiorów, nakazując włączenie polskiej edukacji do Europejskiego Obszaru Edukacji. Degradacja umysłu poprzez zamianę kształcenia na trening dzieci w dziedzinie różnorodności, równości, inkluzyjności i deprawacja seksualna poprzez przedmiot wychowanie seksualne dla niepoznaki zwane zdrowotnym.
O ile powrót do stanu sprzed niegdyś „nowoczesnych” decyzji kliki, z której wywodzi się Rafał Trzaskowski, czyli skrócenie linii tramwajowych i usunięcie pojazdów z napędem elektrycznym (trolejbusy) w Warszawie jest możliwy choć kosztowny, to zmiany w umysłach młodych Polaków są nieodwracalne.
Bożena Ratter
Idź do oryginalnego materiału