B.Ratter: Agenci transformacji społecznej wykazali się geniuszem w tworzeniu chwytliwych sloganów
B.Ratter: Agenci transformacji społecznej wykazali się geniuszem w tworzeniu chwytliwych sloganów
data:28 października 2024 Redaktor: Redakcja
W pełni zobowiązuję się do urzeczywistnienia do 2025 roku Europejskiego Obszaru Edukacji. Musimy likwidować trudności w uczeniu się i poprawiać dostęp do wysokiej jakości edukacji. Musimy umożliwić osobom uczącym się łatwiejsze przemieszczanie się między systemami kształcenia w różnych krajach. Musimy zmienić też kulturę edukacji. Podpisano: Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Layen.
Otwartym tekstem po raz kolejny w naszej historii, obywatel Niemiec ogłasza likwidację polskiej szkoły, likwidację polskiej tożsamości i przejęcie całkowitej kontroli nad narodem i państwem.
Posłusznie i w przyspieszonym tempie realizuje te zadania MEN wdrażając podstawę programową, której projekt pod nazwą „profil absolwenta” poddany jest konsultacjom społecznym do końca października. Opinie można wysyłać pod adres zatrudnionych przez MEN zewnętrznych, pozarządowych instytucji: IBE oraz Stocznia.
[email protected]
[email protected]
Piotr Zwiefka zacytował zobowiązanie niemieckiej Komisarz w rozmowie z Mecenasem Jerzym Kwaśniewskim, który podkreślił, iż pod pięknymi hasłami projektu jest równorzędnie realizowany „gender equality”, stanowiący jeden z fundamentów Europejskiego Obszaru Edukacyjnego. Ta potężna strategia wdrażana jest od co najmniej 2010 roku a sformalizowana w latach 2018 -2020. Zakłada ona unifikację całego systemu edukacyjnego Europy. Unifikacji sprzecznej z traktatami ale opartej o jednogłośną zgodę wszystkich państw europejskich, które sukcesywnie oddawały kolejne plastry suwerenności edukacyjnej Komisji Europejskiej.
Unifikacja to jednolitość programowa, organizacyjna oraz pełna mobilność, która oznacza pełen drenaż mózgów na poziomie edukacji podstawowej, średniej i przede wszystkim wysokiej klasy specjalistów. Oznacza również wynarodowienie procesu edukacji poprzez wypranie go z elementów tożsamościowych. Edukacja oparta o kompetencje czyli umiejętność bezmyślnego ale zdyscyplinowanego wykonywania zadanych procedur scentralizowanej gospodarki. Strategia ta dotyczy również innych sektorów działalności państwa. ( Prezes OrdoIuris, Mec. Jerzy Kwaśniewski)
O zakusach Niemców wobec Polski (i innych narodów słowiańskich) pisze Karol Szajnocha w 1855 roku: O sąsiedzkim pożyciu Teutonów z Polską niech nam sami Niemcy dadzą odpowiedź. Jeden z książąt niemieckich odwodzi drugiego od niepotrzebnej wojny z Koroną słowami:
„Polska położeniem swoim zasłaniała Niemców zawsze od napaści narodów barbarzyńskich, była dogodnym sąsiadem wszystkim ludom ościennym, nie zaczepiała, ani uciemiężała nikogo, i na własnych przestając miedzach, pozostawiała każdego w spokojnym posiadaniu swojej własności”.
Jakimi zaś Niemcy okazywali się w stosunkach sąsiednich z narodami, niech odpowie za nas historyk francuski: „Niemcy z natury są ludzie nieokrzesani i tępego pojęcia, chyba gdzie chodzi o łowienie korzyści, bo do tego mają dosyć dowcipu i zręczności. .. Niemcy nie dotrzymują nikomu słowa i niczego nie dochowują, co kiedykolwiek przyrzekli, albo o co układ zawarli... Niemcy są tak chciwi, jak żaden inny naród, i nie mają miłosierdzia nad nikim, skoro władzę nad nim posiądą...
Bezprzykładna chciwość w zalanych przez Niemców krajach słowiańskich objawiała się najsrożej nie tylko w zagarnywaniu wszelkich dostępnych sobie korzyści, ale w usilnym staraniu o zupełne od nich wykluczenie krajowców. Gniotąc dawną ludność miasta po osadzeniu się w nim, wszelkimi wymysłami zawiści, dobijali się nowi przybysze co prędzej pierwszeństwa dla siebie w radzie, w kościele i na targu, i brali zwykle górę na koniec.(Karol Szajnocha, Jadwiga i Jagiełło, 1855r. roz. VIII Teutonizm)
Już w styczniu 1905. r. prezydent ministrów Witte rzekł, iż w Komitecie Ministrów ważnym argumentem przeciw wszelkim ustępstwom na korzyść Polaków jest to, iż rząd niemiecki uważa za rzecz niezbędną ograniczenie praw ludności polskiej – pisał Ludwik Finkel, historyk, encyklopedysta, profesor i rektor Uniwersytetu Lwowskiego 1911/1912.
Od osławionej mowy cesarza Wilhelma II, wypowiedzianej w r. 1902. na zamku Malborskim, siedzibie pokonanych przez Polskę i Litwę Krzyżaków, w której król pruski wzywał wszystkich Niemców do walki „z butą polską”, stało się rzeczą zupełnie jawną, iż nie tylko rząd pruski, nie tylko hakatyści, t. j. stowarzyszenie Niemców sprowadzonych do ziem polskich, ale sam monarcha stanął po stronie wrogów obywateli polskich swojego państwa. Odtąd też nie było już żadnego hamulca w tej bezkrwawej, ale okrutnej wojnie., która rozszalała nad starą piastowską dzielnicą i przybrała wprost potworne rozmiary. Po zniemczeniu wszystkich szkół i urzędów publicznych, wszystkich ogłoszeń i napisów, choćby nazw wielu miejscowości -po pociągnięciu, jakby pokostem niemieckim całego kraju -zabrano się do samej rdzeni rzeczy, do wykupywania ziemi polskiej, do rugowania Polaków z ich stanowisk. (Ludwik Finkel, Ostatnie lata 1904 – 1908, wydane we Lwowie nakładem Macierzy Polskiej w 1909 roku).
Przed czym Polacy bronili się zaciekle spełnia się w tej chwili za naszym przyzwoleniem. Polacy rugowani są z ich stanowisk, czyli własności i przedsiębiorczości przez mniejszość ukraińską i inne obce narody (na zaproszenie rządu), pozbawiani godnego życia i bezpieczeństwa usług, gdyż wypracowane przez nich latami środki finansowe kierowane są na pomoc ukraińskim nachodźcom i z innych państw celowo, by rugowały naszą własność, zamożność, godność i tożsamość narodową.
Zadaniem reformy edukacji wdrażanej po cichu od lat i jawnie od 2020 roku, jest rugowanie Polaków z przynależności do klasy średniej i wyższej, a czynienie z nich masy głupców, łatwo sterowalnych przez agentów transformacji społecznej. Dlaczego tak się dzieje?
Agenci transformacji społecznej wykazali się geniuszem w tworzeniu chwytliwych sloganów, które okazują się niezwykle skuteczne w powiększeniu rzeszy zwolenników aż do osiągnięcia masy krytycznej – ostrzegała Marguerite A. Peters w książce wydanej w Polsce w 2010 roku „Globalizacja zachodniej rewolucji kulturowej”.
Osiągnęliśmy tę masę krytyczną. Za przyzwoleniem zwolenników z kolejnych rządów, które ulęgając naciskom Unii po cichu (bez informowaniu narodu o skutkach) realizowały i realizują edukację włączającą, zamianę wiedzy obiektywnej w promowanie aktywności seksualnej LGBTQIAP+ w przedmiocie „edukacja zdrowotna”. Czynią to za przyzwoleniem rzeszy zwolenników - rodziców, oraz tych pedagogów i psychologów, którym w projekcie za 25 miliardów zł, na szkoleniach, przeflancowano myślenie .
TONIEMY – tak o likwidacji polskiej szkoły i bierności niektórych obywateli mówi Magdalena Czarnik, działająca ponad 10 lat w Stowarzyszeniu Rodzice Bronią Dzieci broniąc je przed permisywną, deprawującą edukacją seksualną- kiedyś organizacji pozarządowych, teraz oficjalnie wprowadzaną przez rząd jako przedmiot obowiązkowy.
Książka Marguerite A. Peeters jest dostępna w Polsce od 2010 roku, odbyły się z nią spotkania w Polsce na zaproszenie ks. profesora Tadeusza Guza, autora wstępu do książki, który od 2013 roku w mediach alarmował tak jak Krzysztof Karoń o zagrożeniach rewolucji kulturowej. Dlaczego nie zostali wysłuchani?
Marguerite A. Peeters w 2010 roku: Globalna rewolucja kulturowa dokonała fundamentalnej zmiany roli edukacji. w tej chwili jej podstawowym celem nie jest już zdobywanie wiedzy obiektywnej, ale nabywanie wiedzy praktycznej (knnw-how) oraz umiejętności życiowych. Edukacja służy teraz przyswajaniu, przez wszystkich obywateli świata, programu głównych konferencji ONZ lat 90. oraz norm postmodernistycznych. Aby osiągnąć ten cel, trzeba, jak się wyraził kiedyś były rektor Uniwersytetu ONZ, Hans van Ginkel, „zreformować edukację od środka". Obywatele świata powinni nauczyć się myśleć i działać inaczej - tzn. inaczej niż nakazuje im ich własna tradycja. (Marguerite A. Peeters)
Ponieważ rzesza zwolenników osiągnęła masę krytyczną, jedyną metodą uniknięcia UTONIĘCIA czyli wytresowania naszych dzieci na bezmyślne, posłuszne i mechanicznie CYBORGI wykonujące usługi seksualne i inne polecenia agentów transformacji społecznej z Davos, ONZ itp. oraz jedyną metodą uniknięcia inwigilacji naturalnych związków rodzinnych będzie nie posyłanie dzieci do szkoły!!! – o czym mówił na Konferencji w Sejmie mecenas Jerzy Kwaśniewski.
Bożena Ratter
Posłusznie i w przyspieszonym tempie realizuje te zadania MEN wdrażając podstawę programową, której projekt pod nazwą „profil absolwenta” poddany jest konsultacjom społecznym do końca października. Opinie można wysyłać pod adres zatrudnionych przez MEN zewnętrznych, pozarządowych instytucji: IBE oraz Stocznia.
[email protected]
[email protected]
Piotr Zwiefka zacytował zobowiązanie niemieckiej Komisarz w rozmowie z Mecenasem Jerzym Kwaśniewskim, który podkreślił, iż pod pięknymi hasłami projektu jest równorzędnie realizowany „gender equality”, stanowiący jeden z fundamentów Europejskiego Obszaru Edukacyjnego. Ta potężna strategia wdrażana jest od co najmniej 2010 roku a sformalizowana w latach 2018 -2020. Zakłada ona unifikację całego systemu edukacyjnego Europy. Unifikacji sprzecznej z traktatami ale opartej o jednogłośną zgodę wszystkich państw europejskich, które sukcesywnie oddawały kolejne plastry suwerenności edukacyjnej Komisji Europejskiej.
Unifikacja to jednolitość programowa, organizacyjna oraz pełna mobilność, która oznacza pełen drenaż mózgów na poziomie edukacji podstawowej, średniej i przede wszystkim wysokiej klasy specjalistów. Oznacza również wynarodowienie procesu edukacji poprzez wypranie go z elementów tożsamościowych. Edukacja oparta o kompetencje czyli umiejętność bezmyślnego ale zdyscyplinowanego wykonywania zadanych procedur scentralizowanej gospodarki. Strategia ta dotyczy również innych sektorów działalności państwa. ( Prezes OrdoIuris, Mec. Jerzy Kwaśniewski)
O zakusach Niemców wobec Polski (i innych narodów słowiańskich) pisze Karol Szajnocha w 1855 roku: O sąsiedzkim pożyciu Teutonów z Polską niech nam sami Niemcy dadzą odpowiedź. Jeden z książąt niemieckich odwodzi drugiego od niepotrzebnej wojny z Koroną słowami:
„Polska położeniem swoim zasłaniała Niemców zawsze od napaści narodów barbarzyńskich, była dogodnym sąsiadem wszystkim ludom ościennym, nie zaczepiała, ani uciemiężała nikogo, i na własnych przestając miedzach, pozostawiała każdego w spokojnym posiadaniu swojej własności”.
Jakimi zaś Niemcy okazywali się w stosunkach sąsiednich z narodami, niech odpowie za nas historyk francuski: „Niemcy z natury są ludzie nieokrzesani i tępego pojęcia, chyba gdzie chodzi o łowienie korzyści, bo do tego mają dosyć dowcipu i zręczności. .. Niemcy nie dotrzymują nikomu słowa i niczego nie dochowują, co kiedykolwiek przyrzekli, albo o co układ zawarli... Niemcy są tak chciwi, jak żaden inny naród, i nie mają miłosierdzia nad nikim, skoro władzę nad nim posiądą...
Bezprzykładna chciwość w zalanych przez Niemców krajach słowiańskich objawiała się najsrożej nie tylko w zagarnywaniu wszelkich dostępnych sobie korzyści, ale w usilnym staraniu o zupełne od nich wykluczenie krajowców. Gniotąc dawną ludność miasta po osadzeniu się w nim, wszelkimi wymysłami zawiści, dobijali się nowi przybysze co prędzej pierwszeństwa dla siebie w radzie, w kościele i na targu, i brali zwykle górę na koniec.(Karol Szajnocha, Jadwiga i Jagiełło, 1855r. roz. VIII Teutonizm)
Już w styczniu 1905. r. prezydent ministrów Witte rzekł, iż w Komitecie Ministrów ważnym argumentem przeciw wszelkim ustępstwom na korzyść Polaków jest to, iż rząd niemiecki uważa za rzecz niezbędną ograniczenie praw ludności polskiej – pisał Ludwik Finkel, historyk, encyklopedysta, profesor i rektor Uniwersytetu Lwowskiego 1911/1912.
Od osławionej mowy cesarza Wilhelma II, wypowiedzianej w r. 1902. na zamku Malborskim, siedzibie pokonanych przez Polskę i Litwę Krzyżaków, w której król pruski wzywał wszystkich Niemców do walki „z butą polską”, stało się rzeczą zupełnie jawną, iż nie tylko rząd pruski, nie tylko hakatyści, t. j. stowarzyszenie Niemców sprowadzonych do ziem polskich, ale sam monarcha stanął po stronie wrogów obywateli polskich swojego państwa. Odtąd też nie było już żadnego hamulca w tej bezkrwawej, ale okrutnej wojnie., która rozszalała nad starą piastowską dzielnicą i przybrała wprost potworne rozmiary. Po zniemczeniu wszystkich szkół i urzędów publicznych, wszystkich ogłoszeń i napisów, choćby nazw wielu miejscowości -po pociągnięciu, jakby pokostem niemieckim całego kraju -zabrano się do samej rdzeni rzeczy, do wykupywania ziemi polskiej, do rugowania Polaków z ich stanowisk. (Ludwik Finkel, Ostatnie lata 1904 – 1908, wydane we Lwowie nakładem Macierzy Polskiej w 1909 roku).
Przed czym Polacy bronili się zaciekle spełnia się w tej chwili za naszym przyzwoleniem. Polacy rugowani są z ich stanowisk, czyli własności i przedsiębiorczości przez mniejszość ukraińską i inne obce narody (na zaproszenie rządu), pozbawiani godnego życia i bezpieczeństwa usług, gdyż wypracowane przez nich latami środki finansowe kierowane są na pomoc ukraińskim nachodźcom i z innych państw celowo, by rugowały naszą własność, zamożność, godność i tożsamość narodową.
Zadaniem reformy edukacji wdrażanej po cichu od lat i jawnie od 2020 roku, jest rugowanie Polaków z przynależności do klasy średniej i wyższej, a czynienie z nich masy głupców, łatwo sterowalnych przez agentów transformacji społecznej. Dlaczego tak się dzieje?
Agenci transformacji społecznej wykazali się geniuszem w tworzeniu chwytliwych sloganów, które okazują się niezwykle skuteczne w powiększeniu rzeszy zwolenników aż do osiągnięcia masy krytycznej – ostrzegała Marguerite A. Peters w książce wydanej w Polsce w 2010 roku „Globalizacja zachodniej rewolucji kulturowej”.
Osiągnęliśmy tę masę krytyczną. Za przyzwoleniem zwolenników z kolejnych rządów, które ulęgając naciskom Unii po cichu (bez informowaniu narodu o skutkach) realizowały i realizują edukację włączającą, zamianę wiedzy obiektywnej w promowanie aktywności seksualnej LGBTQIAP+ w przedmiocie „edukacja zdrowotna”. Czynią to za przyzwoleniem rzeszy zwolenników - rodziców, oraz tych pedagogów i psychologów, którym w projekcie za 25 miliardów zł, na szkoleniach, przeflancowano myślenie .
TONIEMY – tak o likwidacji polskiej szkoły i bierności niektórych obywateli mówi Magdalena Czarnik, działająca ponad 10 lat w Stowarzyszeniu Rodzice Bronią Dzieci broniąc je przed permisywną, deprawującą edukacją seksualną- kiedyś organizacji pozarządowych, teraz oficjalnie wprowadzaną przez rząd jako przedmiot obowiązkowy.
Książka Marguerite A. Peeters jest dostępna w Polsce od 2010 roku, odbyły się z nią spotkania w Polsce na zaproszenie ks. profesora Tadeusza Guza, autora wstępu do książki, który od 2013 roku w mediach alarmował tak jak Krzysztof Karoń o zagrożeniach rewolucji kulturowej. Dlaczego nie zostali wysłuchani?
Marguerite A. Peeters w 2010 roku: Globalna rewolucja kulturowa dokonała fundamentalnej zmiany roli edukacji. w tej chwili jej podstawowym celem nie jest już zdobywanie wiedzy obiektywnej, ale nabywanie wiedzy praktycznej (knnw-how) oraz umiejętności życiowych. Edukacja służy teraz przyswajaniu, przez wszystkich obywateli świata, programu głównych konferencji ONZ lat 90. oraz norm postmodernistycznych. Aby osiągnąć ten cel, trzeba, jak się wyraził kiedyś były rektor Uniwersytetu ONZ, Hans van Ginkel, „zreformować edukację od środka". Obywatele świata powinni nauczyć się myśleć i działać inaczej - tzn. inaczej niż nakazuje im ich własna tradycja. (Marguerite A. Peeters)
Ponieważ rzesza zwolenników osiągnęła masę krytyczną, jedyną metodą uniknięcia UTONIĘCIA czyli wytresowania naszych dzieci na bezmyślne, posłuszne i mechanicznie CYBORGI wykonujące usługi seksualne i inne polecenia agentów transformacji społecznej z Davos, ONZ itp. oraz jedyną metodą uniknięcia inwigilacji naturalnych związków rodzinnych będzie nie posyłanie dzieci do szkoły!!! – o czym mówił na Konferencji w Sejmie mecenas Jerzy Kwaśniewski.
Bożena Ratter