Agencja Informacyjna: Radosław Sikorski – Minister Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej, przetłumaczył tekst swojej żony Anne Applebaum – wpływowej amerykańskiej dziennikarki, opublikowany magazynie „The Atlantic”. Zapraszamy do zapoznania się tym materiałem.
Radosław Sikorski: „Szanowni Państwo! W amerykańskim magazynie „The Atlantic”, ukazał się tekst Anne Applebaum – mojej żony, wyjaśniający, dlaczego dotychczasowe podejście wielu zachodnioeuropejskich dyplomatów do Federacji Rosyjskiej rządzonej przez Władimira Putina – Prezydenta, nie daje rezultatów. W chwili, kiedy piszę te słowa (przyznaję z dumą), artykuł jest najpopularniejszym tekstem na stronie pisma, dużo się o nim mówi, a publicznie komentował go m.in. Jake Sullivan – Doradca ds. Bezpieczeństwa Narodowego Joe Bidena – prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki. Uznałem, iż warto przybliżyć ten artykuł także polskim czytelnikom. Poniżej znajdą Państwo tłumaczenie.” – napisał w słowie wstępnym Radosław Sikorski – Minister Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej.
Spis treści
Dlaczego wysiłki dyplomatyczne Europy Zachodniej wobec Federacji Rosyjskiej wciąż zawodzą?
Fundamentalny brak wyobraźni amerykańskich i europejskich przywódców doprowadził świat na skraj wojny.
Och, jak zazdroszczę Liz Truss jej szansy! Och, jak bardzo żałuję, iż kompletnie jej nie wykorzystała! jeżeli nie wiecie o kim mowa, wyjaśniam, iż Liz Truss jest mało znaczącą minister spraw zagranicznych Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, która udała się do Moskwy – stolicy Federacji Rosyjskiej, aby powiedzieć swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi, Siergiejowi Ławrowowi, iż jego państwo nie powinien najeżdżać Ukrainy.
Jak Rosjanie poniżają i lekceważą polityków z innych państw?
Wyprawa nie okazała się sukcesem. Na lodowatej, w tonie, konferencji prasowej Siergiej Ławrow – minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej porównał ich rozmowę do dyskusji „niemowy” z „głuchym”. Później – dodając jeszcze trochę oliwy do ognia – pozwolił aby do prasy wyciekła informacja, iż Liz Truss pomyliła pewne regiony rosyjskie z ukraińskimi.
Siergiej Ławrow robił to już wiele razy. W 2024 roku zachował się podle, wobec Josepa Borrella, odpowiadającego za politykę zagraniczną Unii Europejskiej. Jest nieprzyjemny na konferencjach międzynarodowych i niegrzeczny wobec dziennikarzy. W jego zachowaniu nie ma przypadku. Dla Siergieja Ławrowa, podobnie jak dla Władimira Putina – Prezydenta Federacji Rosyjskiej, agresja i sarkazm to narzędzia demonstrowania pogardy, dla rozmówcy, przedstawienia negocjacji jako bezcelowych jeszcze zanim się rozpoczną, wywoływania strachu i apatii. Chodzi o to, by zepchnąć innych dyplomatów do defensywy, albo sprawić, by z obrzydzeniem ustąpili.
Dlaczego Sergiej Ławrow i Władimir Putin zachowują się w sposób pogardliwy?
Fakt, iż Siergiej Ławrow – minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej zachowuje się w sposób pogardliwy i nieprzyjemny, to jednak nic nowego. Podobnie jak fakt, iż Władimir Putin – Prezydent Federacji Rosyjskiej, godzinami, opowiada zagranicznym przywódcom, o swoich osobistych i politycznych pretensjach. Zrobił to ponad 10 lat temu, gdy po raz pierwszy spotkał się z Barackiem Obamą – ówczesnym prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki; dokładnie to samo zrobił teraz na spotkaniu z Emmanuelem Macronem – prezydentem Republiki Francuskieji. Liz Truss – minister spraw zagranicznych Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej powinna była o tym wszystkim wiedzieć.
Co powinna zrobić Liz Truss?
Liz Truss, zamiast serwować puste frazesy, na temat reguł i wartości, konferencję prasową mogłaby rozpocząć tak:
Witam przedstawicielki i przedstawicieli mediów. Cieszę się, iż mogę dołączyć do was po spotkaniu z moim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem. Tym razem nie zawracaliśmy sobie głowy dyskusjami na temat traktatów, których nie uszanuje i obietnic, których nie dotrzyma.
Powiedzieliśmy mu natomiast, iż inwazja na Ukrainę będzie wiązała się z bardzo, bardzo wysokimi kosztami – wyższymi, niż kiedykolwiek sobie wyobrażał. Planujemy w tej chwili całkowicie zatrzymać eksport rosyjskiego gazu – Europa poszuka źródeł energii gdzie indziej. Przygotowujemy pomoc dla ukraińskiego ruchu oporu, będziemy jej udzielać, przez dekadę, jeżeli okaże się to konieczne. Czterokrotnie zwiększamy wsparcie dla rosyjskiej opozycji i rosyjskich mediów. Chcemy mieć pewność, iż Rosjanie usłyszą prawdę o tej inwazji i to tak głośno, jak to tylko możliwe. jeżeli wy chcecie dokonać zmiany władzy w Ukrainie, my zaczniemy pracować nad zmianą władzy w Federacji Rosyjskiej.
Jak Liz Truss i Josep Borrell Fontelles doznali osobistej zniewagi?
Liz Truss – minister spraw zagranicznych Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, a przed nią Josep Borrell Fontelles – wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, mogli dodać szczyptę osobistej zniewagi, w stylu samego Siergieja Ławrowa, i głośno zapytać, jak to możliwe, iż oficjalna pensja Siegieja Ławrowa wystarcza na utrzymanie wystawnych nieruchomości, z których korzysta jego rodzina w Londynie – stolicy Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, gdzie ceny należą do najwyższych na świecie.
Liz Truss – minister spraw zagranicznych Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej mogła wymienić nazwiska wielu innych rosyjskich urzędników państwowych, posyłających swoje dzieci do szkół w Paryżu (Francja) lub Lugano (Włochy). Mogła ogłosić, iż te dzieci – wszystkie – są teraz w drodze do domu, razem ze swoimi rodzicami: Koniec z amerykańskimi szkołami w Konfederacji Szwajcarskiej! Koniec z mieszkaniami w Knightsbridge (reprezentacyjna dzielnica w Londynie)! Koniec z jachtami na Morzu Śródziemnym!
Na czym polega błędne myślenie zachodnioeuropejskich polityków?
Oczywiście Liz Truss – podobnie jak Josep Borrell, jak Emmanuel Macron, jak Olaf Scholz – kanclerz Republiki Federalnej Niemiec, który poleciał do Moskwy – nigdy by czegoś takiego nie powiedziała, choćby w prywatnej rozmowie. Niestety, zachodnioeuropejscy przywódcy i dyplomaci, próbujący w tej chwili zapobiec inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę przez cały czas sądzą, iż żyją w świecie, w którym liczą się zasady, gdzie zastosowanie ma protokół dyplomatyczny, gdzie ceni się uprzejme słowa.
Wszyscy oni myślą, iż kiedy jadą do Federacji Rosyjskiej, rozmawiają z ludźmi, których opinie można zmienić dzięki argumentów lub w drodze debaty. Uważają, iż rosyjska elita dba o takie rzeczy, jak „reputacja”. Nie dba.
Czym wyróżniają się autokraci nowej generacji?
W rzeczywistości, kiedy rozmawiamy z autokratami nowej generacji, czy to w Federacji Rosyjskiej, Chińskiej Republice Ludowej, Boliwariańskiej Republice Wenezueli czy Islamskiej Republice Iranu (pers. جمهوری اسلامی ايران), mamy do czynienia z całkowicie odmiennym zjawiskiem: ludźmi, których nie interesują traktaty i dokumenty, ludźmi, którzy szanują tylko twardą władzę. Federacja Rosyjska łamie podpisane w 1994 roku memorandum budapeszteńskie, gwarantujące bezpieczeństwo Ukrainy.
Czy ktokolwiek kiedykolwiek słyszał, aby Władimir Putin o tym mówił? Oczywiście, iż nie. Nie przejmuje się również swoją reputacją człowieka niegodnego zaufania: kłamstwo trzyma przeciwników w niepewności. Sergiejowi Ławrowowi też nie przeszkadza, iż jest znienawidzony, ponieważ nienawiść stwarza wrażenie siły.
Czym różnią się intencje autokratów nowej generacji od innych polityków?
Intencje autokratów nowej generacji różnią się od poltyków zachodnioeuropejskich. Celem Władimira Putina nie jest kwitnąca, spokojna, dobrze prosperująca Federacja Rosyjska, ale państwo, w którym to on jest u władzy. Celem Sergieja Ławrowa jest utrzymanie pozycji w mrocznym świecie rosyjskich elit i oczywiście zachowanie majątku. To, co my rozumiemy przez „interesy” i to, co oni rozumieją przez „interesy”, to dwie różne sprawy. Kiedy słuchają naszych dyplomatów nie słyszą niczego, co naprawdę zagraża ich pozycji, ich władzy, ich osobistemu powodzeniu.
Na czym polega hipokryzja polityków zachodnioeuropejskich?
Pomimo wszystkich naszych zapowiedzi, nikt na poważnie nie spróbował skończyć z praniem rosyjskich pieniędzy w Europie Zachodniej, czy rosyjskimi wpływami politycznymi i finansowymi na Zachodzie. Co najwyżej je ograniczamy.
Nikt nie potraktował poważnie propozycji mówiących, iż Republika Federalna Niemiec powinna się w tej chwili uniezależnić od rosyjskiego gazu, iż Republika Francuska powinna zdelegalizować partie polityczne, przyjmujące rosyjskie pieniądze, czy iż Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej i Stany Zjednoczone Ameryki powinny powstrzymać rosyjskich oligarchów, przed kupowaniem nieruchomości w Londynie (Anglia) lub Miami (miasto na Florydzie w USA). Nikt nie zasugerował, iż adekwatną odpowiedzią na wojnę informacyjną Władimira Putina z naszym systemem politycznym byłaby wojna informacyjna przeciwko jego systemowi.
Czy jesteśmy na krawędzi potencjalnie katastrofalnego konfliktu?
Teraz jesteśmy na krawędzi potencjalnie katastrofalnego konfliktu. Ambasady Stanów Zjednoczonych Ameryki, Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej i państw Unii Europejskiej na Ukrainie są ewakuowane; obywateli zachęca się do wyjazdu.
Ale ta przerażająca chwila to nie tylko dowód na porażkę dyplomacji. Pokazuje także porażkę zachodniej wyobraźni, trwającą od dawna niechęć dyplomatów, polityków, dziennikarzy i intelektualistów do zrozumienia, jakim państwem staje się Federacja Rosyjska i przygotowania się do tej zmiany. Nie chcieliśmy widzieć przedstawicieli tego państwa takimi, jakimi są naprawdę. Nie chcieliśmy rozmawiać z nimi w sposób, który mógłby przynieść rezultaty. Teraz może być za późno.
Anne Applebaum
Anne Elizabeth Applebaum-Sikorska – to amerykańsko-polska dziennikarka, laureatka Nagrody Pulitzera, w kategorii „General nonfiction” (2004 rok – amerykańska nagroda, przyznawana za wybitne dokonania w dziedzinie dziennikarstwa, literatury pięknej i muzyki), publicystka magazynu „The Atlantic”. Autorka wielu książek m.in „Zmierzch demokracji. Zwodniczy powab autorytaryzmu” (2020 rok).
Jak wyglądała edukacja Anne Applebaum?
Anne Applebaum urodziła się w amerykańskiej rodzinie, pochodzenia żydowskiego, jako córka Harveya M. i Elizabeth Applebaumów. Po ukończeniu Sidwell Friends School w Waszyngtonie wstąpiła na Uniwersytet Yale, na którym studiowała historię Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (obecnie Federacja Rosyjska), pod kierunkiem Wolfganga Leonharda – byłego niemieckiego komunisty. W 1986 roku Anne Applebaum uzyskała na Uniwersytet Yale licencjat z historii i literatury, a następnie tytuł magistra stosunków międzynarodowych na London School of Economics w 1987 roku.
Jak przebiegała kariera dziennikarska Anne Applebaum?
Anne Applebaum karierę, jako dziennikarz, rozpoczęła w 1988 roku zostając korespondentka brytyjskiego tygodniku „The Economist” w Warszawie. Później pracowała jako redaktor działu zagranicznego a później zastępca redaktora naczelnego tygodnika „The Spectator” w Londynie. W trakcie brytyjskiej kampanii wyborczej w 1997 była także redaktorem politycznym „Evening Standard”. Przez kilka lat prowadziła kolumnę „Foreigners” w internetowym magazynie „Slate”, przejętym w 2004 przez The Washington Post Company. W latach 2002–2006 była członkiem kolegium redakcyjnego „The Washington Post”. Jest dyrektorem projektów pod nazwą „Transitions Forum” (przemiany polityczno-gospodarcze) w think tanku Legatum Institute.
Jakie nagrody dostała Anne Applebaum?
Anne Applebaum za książkę „Between East & West” (Między Wschodem a Zachodem) otrzymała, w 1996 roku, Nagrodę im. Adolpha Bentincka. Za książkę „Gułag” otrzymała w 2004 roku Nagrodę Pulitzera. W 2011 roku wraz z Danielle Crittenden opublikowała książkę kucharską „Przepisy z mojego ogrodu”. W 2018 roku otrzymała nagrodę Cundill Prize, za książkę historyczną „Za żelazną kurtyną. Ujarzmienie Europy Wschodniej 1944–1956”. W 2024 otrzymała Nagrodę Pokojową Księgarzy Niemieckich oraz tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Marie Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Jak wygląda życie prywatne Anne Applebaum?
W 1992 roku Anne Applebaum wyszła za mąż za Radosława Sikorskiego – polskiego polityka, który w tamtym czasie doradzał magnatowi prasowemu Rupertowi Murdochowi i reprezentował interesy należącej do niego news Corporation w Polsce. W 2013 roku uzyskała polskiej obywatelstwo.
Dziękujemy za przeczytanie tekstu do końca. Polecamy inne wiadomości opublikowane na stronie agencja-informacyjna.com
Agencja Informacyjna, opinie /DEC/ 22.02.2025, źródło: Radosław Sikorski Facebook