Bardzo aktywna do tej pory w mediach społecznościowych posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska postanowiła nagle usunąć swoje konto w mediach społecznościowych. Polityczka zlikwidowała swój profil na portalu X. Obecnie, kiedy próbuje się wejść na jej konto, wyskakuje komunikat: "To konto już nie istnieje".
REKLAMA
Zobacz wideo
Tomasz Siemoniak: Na pierwszy posiedzeniu Sejmu podejmiemy kroki, by odzyskać środki z KPO
Żukowska usunęła konto na dawnym Twitterze. "Wiele o sobie przeczytałam"
Jak zauważa "Gazeta Wyborcza", posłanka znana z ciętego języka usunęła konto w piątek 3 listopada wieczorem. Dziennik zapytał polityczkę, dlaczego zdecydowała się usunąć konto. "Bo mam dosyć" - odparła krótko w wiadomości SMS. "GW" postanowiła dopytać, czy chodzi o hejt. Żukowska odpowiedziała, iż gdyby chciała upublicznić powody skasowania konta, toby o nich napisała. "Mogę tylko powiedzieć, iż byłam na Twitterze od 10 lat i wiele widziałam, i wiele o sobie przeczytałam" - przekazała posłanka Lewicy.
Żukowska zapowiedziała, iż niedługo pojawi się w Izraelu. Posłanka jest także wiceprzewodniczącą polsko-izraelskiej grupy parlamentarnej. "5.11 zamierzam polecieć do Izraela. Który ma prawo do istnienia, ma prawo do obrony przed terrorystami, a zarazem nie ma prawa popełniać zbrodni wojennych" - napisała w usuniętym już wpisie na portalu X.
Posłanka Lewicy o wyjeździe do Izraela: Jadę tam po to, żeby zdobyć wiedzę
Żukowska na temat swojego wyjazdu do Izraela rozmawiała z "Faktem". - Zawsze może się coś stać, ale w Europie też są zamachy terrorystyczne. o ile będzie trzeba, to na pewno będę wyposażona w kamizelki, kaski - powiedziała i wyraziła nadzieję na rozmowy z przedstawicielami rządu i opozycji w izraelskim parlamencie, Knesecie. - Jadę tam po to, żeby zdobyć wiedzę, którą przekażę mojemu ugrupowaniu i opinii publicznej w Polsce - dodała.
Polityczka zwróciła także uwagę, iż wśród zakładników Hamasu są Polacy. - Politycy obozu władzy nie podejmują żadnych działań w tej sprawie. Poza tym od paru lat nie mamy ambasadora w Izraelu. Wśród zakładników porwanych przez Hamas są obywatele Polski, tak samo w strefie Gazy są nasi rodacy, więc trzeba działać - powiedziała Żukowska.
W radiu RMF FM mówiła z kolei: "Jadę tam w niedzielę po to, by z bliska zobaczyć, jak wygląda sytuacja". I dodała, iż nie popiera Hamasu. - Uważam, iż to, co się wydarzyło 7 października, to największa zbrodnia liczebnie na Żydach od czasu drugiej wojny światowej w ciągu jednego dnia i to jest wojna o charakterze religijnym, która ma znamiona ludobójstwa. Jadę wspierać nie tyle Izrael, ile tych, którzy walczą z terrorystami, walczą z ludźmi, którzy mordują niemowlęta - mówiła Żukowska w rozmowie z radiem.