Jedno jest pewne – do drugiej tury wyborów awansuje Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Nikt poza nimi nie ma szans na udział w decydującej rozgrywce. Wszystkie badania wskazują, iż wygra Trzaskowski, ale … liczyć się będzie mobilizacja i frekwencja. Im niższa, tym większe szanse Nawrockiego na sukces. Bo wyborcy PiS głosować pójdą gremialnie.
Po drugiej stronie, poza rozbiciem głosów w związku z kandydowaniem Biejat i Hołowni, jest wielu rozgoryczonych wyborców mających swoje pretensje do rządu. I mogą zechcieć policzyć się z Tuskiem i resztą poprzez nieglosowanie. Bo to, iż wielu wyborców Koalicji z roku 2023 poprze dzisiaj Nawrockiego średnio wierzę. Warto mieć świadomość jakie są konsekwencje takiej absencji. Gdyby Kaczyński wygrał wybory prezydenckie zacznie się wojna na całego, bo Kaczafi będzie dążyć do przedterminowych wyborów, by znów dorwać się do władzy i dojechać Tuska i jego ludzi. Tym razem jeńców nie będą brać. Zamiast spokojnej pracy i wydawania pieniędzy z KPO będzie chaos i zadymy polityczne.
Zwracam uwagę, iż Nawrocki komentując ujawnioną umowę pożyczki dla starszego Pana na 20% rocznie udzielonej na wykup mieszkania (przez dwa tygodnie mówił, iż zaoferował je w ramach bezwarunkowej pomocy) stwierdził, iż ten dokument jest bez znaczenia. Podpisał, ale nie ma co zawracać sobie tym głowy, bo przecież umowy nie egzekwował. Ekscentryczne tłumaczenie jak na faceta, który chciałby podpisywać np. ustawy.
Nawrocki to zwykły cwaniak. Bardzo chce byśmy uwierzyli, iż jest prawy, skromny, hojny i empatyczny. Nic z tego nie jest prawdą. Jest pazerny, zwłaszcza na grosz publiczny (vide apartament de lux czy podróże po świecie na koszt podatników), zadufany w sobie, gotów na wiele by osiągnąć to co założył. Zgodnie z prawem, albo poza prawem. Póki co, każde bliższe przyjrzenie się jego historii ujawnia jego brzydką stronę albo przykre fakty.
Pozwólmy mu zajmować się sobą i swoją rodziną nadal, bez absorbowania uwagi opinii publicznej. Niech chłopina przez cały czas robi pompki i pisze książki. A ustawy podpisuje człowiek rozumiejący znaczenie dokumentów. Rafał Trzaskowski!