Niecałe dwa miesiące temu przy alei Goplany nad świdnickim zalewem Witoszówka odsłoniętych zostało kilkadziesiąt pamiątkowych tabliczek z nazwiskami zasłużonych i honorowych obywateli Świdnicy. Część z nich została niedawno zdewastowana. Do podobnej sytuacji doszło w lutym ubiegłego roku.
Od 2002 roku przyznawany jest tytuł Honorowego Obywatela Świdnicy. W ten sposób Rada Miejska uhonorowała dotychczas 11 osób: burmistrza Biberach Clausa Wilhelma Hoffmanna, księdza prałata Kazimierza Jandziszaka, księdza Romana Pasyka – budowniczego kościoła pw. NMP Królowej Polski, siatkarkę Dorotę Świeniewicz, biskupa Ignacego Deca, działacza społecznego Stanisława Kotełko, księdza prałata Jana Bagińskiego, hm. Teresę Słupianek, profesora Marcina Drąga, cukiernika oraz działacza społecznego Eugeniusza Kępę, a także pisarkę Helenę Semenetz–Kwiatkowską. Kolejnych kilkadziesiąt osób wyróżnionych zostało tytułem Zasłużonego dla Miasta Świdnicy.
Aby uhonorowanie osób szczególnie zasłużonych dla lokalnej społeczności nie ograniczało się do przyznania tytułu i wręczenia pamiątkowego medalu, kilka lat temu ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy Jan Dzięcielski zaproponował stworzenie miejsca poświęconego wyróżnionym. Takim miejscem stała się aleja Goplany, przy której od 2021 roku podczas miejskich obchodów Narodowego Święta Niepodległości sadzone są symboliczne drzewa oraz montowane są pamiątkowe tabliczki z nazwiskami honorowych oraz zasłużonych mieszkańców Świdnicy. Kolejne tabliczki uroczyście odsłonięto 11 listopada 2024 roku.
Kilka dni temu przy alei Goplany doszło do uszkodzenia kilku ze znajdujących się tam pamiątkowych tabliczek. – Nowy Rok przywitał nas paskudnymi obrazkami nad Zalewem Witoszówka w Świdnicy. Imprezowicze na Alei Goplany pozostawili po sobie powywracane kosze na śmieci, porozrzucane butelki i zużyte opakowania po racach, potłuczone szkło, jak również zdewastowali 4 tabliczki Zasłużonych dla Miasta Świdnicy. Takie zachowania są nieakceptowalne, ale jak widać nie wszyscy tak myślą. Zastanawiam się co zawiodło, iż bawiący się tam ludzie nie mają kultury osobistej oraz szacunku do przyrody i drugiego człowieka. Co przeszkadzały stojące kosze i pamiątkowe tabliczki? Drodzy imprezowicze, jeżeli jest Wam obojętne jak wygląda nasze miasto, to chociaż przestańcie je zaśmiecać i dewastować – zaapelowała radna Violetta Wiercińska.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych sprawę dewastacji poruszył również Krzysztof Szpilka, który od kilku lat społecznie sprząta m.in. Park Harcerski i tereny przylegające do alei Goplany. – Kilka dni temu dowiedzieliśmy się o kostce brukowej wyrywanej w Parku Centralnym i wyrzucanej do zbiornika wodnego, a teraz cztery precyzyjne ciosy zadane zasłużonym dla miasta w Alei Goplany w świdnickim Parku Harcerskim. Cztery granitowe cokoły straciły swoje tabliczki z nazwiskami zasłużonych. Niektóre z cokołów posiadają ślady ukruszenia materiału, a więc ktoś musiał tu działać z dużą siłą. Jedna z tabliczek też była poddana zamiarowi „ekstrakcji”. Wykręcno jeden wkręt. Pewnie drugi niedługo też będzie wykręcony, bo co to za problem dla złodzieja-wandala przyjść tu z akumulatorową wiertarko-wkrętarką i dokończyć dzieła zniszczenia – komentuje Szpilka.
– Niedawno z dużą pompą odsłaniano tu kolejne pamiątkowe postumenty w liczbie 41, na które miasto wydało 30 tys. zł. Szkoda tych pieniędzy i na tym się nie skończy. Będą kolejne akty wandalizmu i miasto musi się szykować na „wojnę” – wskazuje społecznik, który zaapelował do świdnickich samorządowców oraz służb o podejmowanie bardziej stanowczych działań wobec sprawców podobnych dewastacji. – Czy radni, urzędnicy są w stanie pomóc we wzmocnieniu siły i możliwości Straży Miejskiej? Czy również Policja jest w stanie pobudzić się do działania? – dopytuje
/mn/
fot. Violetta Wiercińska, Krzysztof Szpilka