Białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka w czwartek spotkał się z robotnikami mińskiej fabryki motocykli. W trakcie wystąpienia sporo miejsca poświęcił Polsce.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Łukaszenka: Nie będę ich bronił
Skomentował sytuację na granicy polsko-białoruskiej i kwestię przejść granicznych. W poniedziałek szef MSWiA Tomasz Siemoniak podkreślił, iż pozostaną one zamknięte dla samochodów ciężarowych, bo atak hybrydowy organizowany przez białoruski reżim trwa.
– Niech wszystko zamkną – odparł dopytywany Łukaszenka. – Przecież nie jeździmy tam, nie wozimy tam niczego. Czy Mińska Fabryka Motocykli i Rowerów transportuje tam na sprzedaż produkty? Nie. W końcu wprowadzili wobec nas sankcje. Wprowadzili, niech tak będzie – powiedział.
ZOBACZ: Wspólne ćwiczenia Rosji i Białorusi. Manewry przed Zapad-2025
Łukaszenka twierdzi, iż migranci znaleźli się na granicy z Polską „sami” i nikt im nie pomagał. – Cóż, nie walczymy z migracją i ludźmi, którzy chcą tam mieszkać i którzy tam idą. Mówiłem o tym już tysiąc razy: z pętlą na szyi nie będę ich bronił (Polaków – red.). Wprowadzili wobec mojego narodu sankcje, a ja mam ich bronić? Nie – zapowiedział.
Atak na Białoruś z terytorium Polski? Łukaszenka ostrzega
Łukaszenka odniósł się również m.in. do słów sekretarza stanu w Radzie Bezpieczeństwa Białorusi Alaksandra Walfowicza, który w jednym z wywiadów dla propagandowych mediów stwierdził, iż kraje zachodnie, a w szczególności Polska, realizują „szeroko zakrojoną kampanię antybiałoruską”, a jej celem ma być „obalenie władz” w Mińsku.
Walfowicz uważa, iż Zachód wykorzystuje wojnę na Ukrainie i wysyła tam „białoruskich ekstremistów”, żeby zbierali doświadczenie.
ZOBACZ: Łukaszenka zapowiada oddanie władzy. „Wezmą Białoruś w swoje ręce”
– Trwa aktywne szkolenie bojowników do tak zwanej Białoruskiej Armii Wyzwoleńczej. W Polsce utworzono centrum dowodzenia i koordynacji „Pospolite Ruszenie”, które zarządza trenowaniem jednostek. Przygotowywane jest „skrzydło bojowe” – mówił. Według niego atak miałby nastąpić z terytorium Polski albo Ukrainy, a na zajętych ziemiach miałyby się pojawić siły pokojowe NATO.
Łukaszenka komentując te doniesienia powiedział: proszę bardzo, spróbujcie. – Ale nie obrażajcie się potem. Widzimy, iż przygotowują tam oddziały i inne rzeczy. Od dawna to widzimy. Ale niech nie myślą, iż te jednostki będą walczyć przeciwko Białorusi. Są na terytorium Polski i mogą użyć broni przeciwko Polakom – mówił Łukaszenka.
Łukaszenka o polskich politykach: Tańczą tak, jak im Amerykanie zagrają
Dyktator z Mińska uspokajał swoich rodaków, aby nie przejmowali się wypowiedziami polityków znad Wisły.
– Oni tańczą tak, jak im Amerykanie zagrają. Amerykanie wykorzystują teraz Polaków do zniszczenia Europy. To jest ich cel, a za rządów Trumpa to się nasili, zobaczycie. Będzie tak, jak z Ukrainą – podsumował Łukaszenka.