Targana biedą, wojnami i globalnym ociepleniem Afryka ma szansę się zmienić. Prekursorem może być Senegal i planowane tam od lat miasto Akon City, inspirowane filmami Marvela. Po latach problemów jest szansa, iż to futurystyczne miasto faktycznie powstanie w niedługiej perspektywie czasowej. Nie bez znaczenia jest to, kto bierze się za budowę Akon City.
Choć stolice wielu państw Afryki w ostatnich latach się zmieniły, to wciąż wiele miast wygląda zupełnie inaczej niż u nas. Setki milionów ludzi żyją tam w przeliczeniu za kilka złotych dziennie. Jedna trzecia populacji tego kontynentu żyje w skrajnej biedzie. To blisko 500 mln ludzi. Susze i coraz wyższe temperatury stanowią ogromny problem dla żyjących tam ludzi. To rodzi konflikty, a choćby wojny. Rezultatem tego stanu rzeczy są migracje klimatyczne.
Miasto z filmów Marvela
Taki obraz Afryki może niedługo się zmienić. Na jej zachodnim wybrzeżu, w Senegalu, po latach problemów pojawia się zalążek Akon City. Na razie jest tam tylko łukowaty blok z betonu i kilka innych niedużych obiektów.
Cztery lata temu gwiazda rapu, piosenkarz i producent Aliaume Damala Badara Akon (51 l.), znany po prostu jako Akon, po raz pierwszy położył kamień węgielny pod swoją przyszłą metropolię. Nazwa miasta została wymyślona właśnie przez niego. Gwiazdor urodził się w USA, ale wczesne dzieciństwo spędzał w Senegalu. Później ponownie przeniósł się za ocean. Tam odkrył swoją pasję do muzyki. Jego 37 utworów znalazło się na liście Billboard Hot 100. Niektóre z nich powstały we współpracy z takimi gwiazdami jak Eminem czy Lady Gaga.
Miasto, które chce wybudować, ma kosztować 6 mld dolarów. w 2020 r. władze Senegalu przyznały artyście 55 hektarów ziemi na wybrzeżu Atlantyku, by ten zbudował swoje Akon City. Według Akona ma to być miasto niczym prawdziwa Wakanda, czyli fikcyjny kraj z filmów Marvel Studios o Czarnej Panterze. Mowa o „Avengers” i „Czarnej Panterze”, w których widz mógł zobaczyć owe państwo i futurystyczne miasto.
Akon City to nowoczesne domy, parki rozrywki i nadmorski kurort. Wizytówką mają być zaprzeczające grawitacji wieżowce wznoszące się nad wiejskim krajobrazem. Warto dodać, iż miasto ma być neutralne klimatycznie, zasilane dzięki energii słonecznej, której w tej części świata nie brakuje. Akon przewidział również szpitale, posterunek policji i uniwersytet wyposażony w najnowocześniejsze technologie. Miasto ma posiadać też swoją lokalną kryptowalutę. To ostatnie jest zdaniem specjalistów mało realne ze względu na państwowe prawo.
Szansa dla lokalnej społeczności
To miasto może być nadzieją i szansą dla ludności Afryki. Dla 70-letniego przywódcy wioski Mbodiene, Michela Diome, projekt może być istną kopalnią złota dla lokalnej gospodarki. Ta została zniszczona przez upadek lokalnego rybołówstwa na skutek przełowienia przybrzeżnych wód Atlantyku. A to właśnie w Mbodiene ma powstać Akon City.
– Każdy wódz wioski chciałby takiego projektu, ponieważ oczekujemy miejsc pracy dla mężczyzn, kobiet i młodzieży w Mbodiene – powiedział niedawno Diome, który pobłogosławił projekt Akona. Lokalne władze od dawna są na tego typu projekty otwarte. Zdają sobie sprawę, w jak trudnej sytuacji są całe rzesze ludzi, szczególnie młodych. – Akon City przyniosłoby zatrudnienie naszej młodzieży. W końcu mielibyśmy szpital, a choćby uniwersytet – zwrócił uwagę.
Sam Akon mówił w przeszłości, iż jego miasto nie tylko zapewni zatrudnienie, ale będzie także sanktuarium dla Afroamerykanów pragnących ponownie połączyć się ze swoimi afrykańskimi korzeniami. Senegal już jakiś czas temu stał się celem pielgrzymek afrykańskiej diaspory. Ludzie pielgrzymują promem z Dakaru na wyspę Gorée. Tam znajdował się największy ośrodek handlu niewolnikami na afrykańskim wybrzeżu z czasów kolonialnych.
– Chciałem zbudować miasto lub taki projekt, który da im motywację, aby wiedzieć, iż w domu jest dom – powiedział Akon.
W 2007 r. Akon założył firmę Akon Lighting Africa, której celem była dystrybucja energii elektrycznej pochodzącej z solarów w częściach kontynentu pozbawionych dostępu do sieci. Akon City było jego najśmielszym pomysłem i wymagało zaangażowania byłego prezydenta Senegalu, Macky’ego Sall’a. Dzięki 10-letniemu planowi budowy, pierwsza faza projektu, obejmująca szpital, mieszkania i „afrykańską wioskę” miała zostać ukończona do 2023 r.
– W pierwszej fazie będziemy mogli powitać gości w mieście – powiedział Akon dla CNN w 2020 r. Później powiedział, iż pandemia przyspieszyła
ten ambitny termin.
Miasta jeszcze nie ma. Piosenkarz przecenił swoje siły
Niestety budowa Akon City w Senegalu choćby się na dobre nie rozpoczęła. Celebryta ma zdaniem wtajemniczonych problemy ze skutecznym finansowaniem projektu. Na opuszczonym pastwisku w Mbodiene niecałe 100 km na południe od Dakaru wciąż pasą się kozy i krowy. Władze oczekują, iż projekt ruszy, ale od kilku miesięcy ostrzegają, iż odbiorą Akonowi ziemię.
Mieszkańcy terenów, na których ma powstać miasto przyszłości, twierdzą, iż nie otrzymali zwrotu pieniędzy za ziemię przekazaną firmie Akona. Mieszkańcy zgodzili się oddać swoją ziemię na rzecz Sapco-Senegal – państwowego podmiotu odpowiedzialnego za rozwój obszarów przybrzeżnych i turystycznych w kraju.
Pytania dotyczące finansowania i wykonalności pozostają bez odpowiedzi, a miejscowi zastanawiają się, czy obiecane korzyści kiedykolwiek nadejdą. Sam piosenkarz za to zdołał ujawnić plany budowy drugiego podobnego miasta w Ugandzie. Sprawujący władzę od 1986 r. prezydent Ugandy, Yoweri Museveni, przydzielił Akonowi niecałe 2 km kw. ziemi w 2021 r. Wstępne prace są przez cały czas w toku, bo problemem są pieniądze i prawo ziemi. Jak powiedział sekretarz Uganda Land Commission, Andrew Nyumba, mieszkańcy nie chcą widzieć u siebie takiego projektu. Nie otrzymali bowiem odszkodowania. Uganda przekaże ziemię deweloperowi po tym, jak mieszkańcy dostaną pieniądze za odebrane tereny. A to nastąpi najwcześniej w połowie 2025 r.
Czy są szanse na zrealizowanie projektu Akon City?
Do tej pory Akon sfinansował budowę centrum młodzieżowego i boiska do koszykówki w Mbodiene oraz centrum informacyjnego dla odwiedzających, którzy są ciekawi Akon City.
– Akon City to skandal. Na co czeka rząd, aby zakończyć jego kontrakt? -zapytał parlamentarzysta Bara Gaye w lutym 2023 r.
Mimo to Cheick Seck, kierownik projektu w Axiome Construction, powiedział, iż prace w Mbodiene posuwają się naprzód. Badania geotechniczne, usuwanie zarośli i inwentaryzacja chronionych gatunków roślin na części terenu są w toku. Tak wynika z oświadczenia udostępnionego lokalnym mediom przez partnerów Akon pod koniec ubiegłego roku.
Niegdyś głęboko wierzący w plany Akona dla swojej społeczności, Diome, powiedział, iż maleją jego nadzieje na to, iż piosenkarz przekształci jego społeczność. Sam Akon zapewnił partnerów o rentowności projektu i o tym, iż ostatecznie uda się osiągnąć cel.
–
Zdjęcie tytułowe: Mila Drumeva/Shutterstock