Afera KPO. Doniesienia o „czarnym rynku” firm i podejrzanych dotacjach

bejsment.com 2 godzin temu

Nie milkną kontrowersje wokół przyznawania dotacji z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Polsat News poinformował o nowym wątku sprawy – w mediach społecznościowych miała działać grupa, na której publikowano oferty kupna przedsiębiorstw spełniających warunki uzyskania dofinansowania.

Dziennikarz stacji odnalazł na Facebooku grupę powstałą w 2024 roku. Ogłoszenia dotyczyły firm z branży HoReCa, które musiały wykazać spadek przychodów o co najmniej 20 proc. w czasie pandemii i posiadać odpowiedni numer PKD. Nie wiadomo, czy transakcje zostały sfinalizowane, ale – jak twierdzą działacze opozycji – ofert było „od groma” i były publicznie dostępne.

Bartosz Soluch z „Nowej Nadziei” stwierdził, iż „powstał cały czarny rynek nacelowany na środki KPO” i zasugerował, iż uczestnicy transakcji „musieli z góry wiedzieć, iż dostaną dotacje”. Rafał Kubowicz, również związany z partią Sławomira Mentzena, nazwał to „czystym, ustawionym okradaniem Polaków”. Dziennikarz Michał Majewski ocenił, iż jeżeli takie praktyki faktycznie miały miejsce, to „siara dla państwa jest większa niż myśleliśmy”.

Dotacje na jachty, sauny i klub swingersów

Dodatkowe emocje wzbudziła interaktywna mapa na rządowej stronie KPO, która ujawniła, iż część firm przeznaczyła środki na cele budzące zdumienie opinii publicznej – m.in. jachty, meble, sauny, solarium, wirtualne strzelnice czy platformę do gry w brydża. Dotację miał otrzymać choćby klub swingersów.

Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła czynności sprawdzające z urzędu. Premier Donald Tusk oraz minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapowiedzieli kontrole i zapewnili, iż nie będą akceptować marnowania środków z KPO. Tymczasem TVP Info utrzymuje, iż nie ma mowy o żadnej aferze.

Na podst. Polsat News

Idź do oryginalnego materiału