Projekt ustawy o dekryminalizacji znosi karanie za udzielanie pomocy w aborcji: zamówienie dla kogoś tabletek aborcyjnych albo umówienie wizyty w klinice. Wyrzuca z kodeksu przestępstwo przerwania cudzej ciąży do 12. tygodnia. Po 12. tygodniu byłoby to możliwe tylko w określonych przypadkach: w sytuacji ratowania życia lub zdrowia kobiety, gdy występują wady płodu albo choroba zagrażająca jego życiu.
Tym razem, za odrzuceniem projektu było 216 posłów, przeciw 232, w tym cała Koalicja Obywatelska (Giertych teraz nie wyłamał się z dyscypliny), Polska 2050, 17 posłów PSL, Lewica i klub Razem.
Jak głosowali posłowie z Ziemi Biłgorajskiej?
W głosowaniu w piątek 8 listopada wzięło udział 452 posłów. Za wnioskiem o odrzuceniu projektu w pierwszym czytaniu opowiedział się w całości klub PiS (184 parlamentarzystów), a także 17 działaczy Konfederacji i 4 z koła Republikanie. Takie rozwiązanie poparło 11 członków klubu PSL w tym m.in. Marek Sawicki, Marek Biernacki, Jacek Tomczak, Ireneusz Raś oraz dwie posłanki: Urszula Nowogórska oraz Bożena Żelazowska.
Skierowanie projektu do dalszych prac poparło 232 posłów: 157 z klubu KO, 31 z Polski 2020, 21 z Lewicy, 17 z PSL oraz 5 z partii Razem i poseł niezrzeszony Adam Gomoła. Od głosu wstrzymało się czterech polityków: 3 z PSL w tym m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz i Dariusz Klimczak oraz związana w przeszłości z Lewicą a w tej chwili posłanka PiS Monika Pawłowska.
foto: zdjęcie ilustracyjne (Sejm.gov)