51 posłów PiS na sali obrad naruszyło powagę izby, kierując do posła KO Romana Giertycha bezpodstawne oskarżenia podczas środowego posiedzenia – zdecydowało Prezydium Sejmu. Wicemarszałek Piotr Zgorzelski przekazał, iż Jarosław Kaczyński i Iwona Arent stracą połowę uposażenia na trzy miesiące.

W środę w Sejmie Kaczyński nazwał posła KO Romana Giertycha „głównym sadystą” w związku ze śmiercią swojej współpracowniczki Barbary Skrzypek. Inni posłowie PiS krzyczeli „morderca”.
O decyzji Prezydium Sejmu poinformował w piątek wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (TD-PSL). Zaznaczył, iż Kaczyński i Arent, którzy „sprowokowali zajście”, otrzymali najwyższy wymiar kary – stracą połowę uposażenia na trzy miesiące.
Dodał, iż na sali padły „najcięższe oskarżenia”, jakie mogą być skierowane wobec drugiego człowieka. „Takie sława nigdy nie powinny paść” – podkreślił Zgorzelski.
ann/sdd/PAP