Karol Nawrocki podjął decyzję, na którą wielu Polaków czekało od miesięcy. Potwierdzenie przyszło właśnie z Pałacu Prezydenckiego, a środowisko medyczne i polityczne natychmiast zareagowało. Już 5 grudnia prezydent zwoła pierwszy duży szczyt medyczny, który może stać się początkiem przełomu w walce o ratowanie polskiej ochrony zdrowia.

Fot. Shutterstock
Nagła decyzja Karola Nawrockiego. Polacy czekali na ten ruch od miesięcy. W Pałacu Prezydenckim szykuje się przełom
Karol Nawrocki w ostatnich tygodniach wyraźnie przyspieszył, a jego działania zaczynają układać się w plan, który może na długo wyznaczyć kierunek zmian w ochronie zdrowia. Potwierdzenie, które właśnie przekazała Polska Agencja Prasowa, zelektryzowało środowisko lekarskie i polityczne. Prezydent zdecydował o zwołaniu dużego szczytu medycznego w Pałacu Prezydenckim. Spotkanie ma odbyć się już 5 grudnia, a zainteresowanie jest tak duże, iż w kuluarach mówi się wręcz o „okrągłym stole dla zdrowia”.
Nawrocki, który od kilku miesięcy pełni funkcję prezydenta, wszedł w rolę z energią, jakiej mało kto się spodziewał. Okres politycznego spokoju po wyborach dobiegł końca, a wyborcy zaczynają domagać się realizacji obietnic, także tych składanych w sprawach, które od lat budzą największe emocje. Ochrona zdrowia znalazła się w centrum zainteresowania głowy państwa nie przypadkiem. Rosnące kolejki, niedobory personelu i dramatyczna sytuacja finansowa placówek to problem, który dotyka milionów Polek i Polaków.
Pierwsze miesiące urzędowania Nawrockiego mijają pod znakiem intensywnych konsultacji. Do Pałacu Prezydenckiego zapraszani są eksperci, ekonomiści zdrowia, przedstawiciele środowisk lekarskich i dyrektorzy placówek. Ich opinie mają posłużyć do zbudowania szerokiego pakietu zmian prawnych, które prezydent zamierza przedstawić jako własną inicjatywę ustawodawczą. To właśnie te prace stały się fundamentem decyzji o grudniowym spotkaniu.
Sytuacja, w jakiej znalazł się dziś Narodowy Fundusz Zdrowia, nazywana jest przez analityków krytyczną. Dziura budżetowa rośnie szybciej, niż przewidywano, a wiele szpitali powiatowych balansuje na granicy wypłacalności. W normalnych warunkach rynkowych część z nich prawdopodobnie ogłosiłaby już upadłość. Samorządy alarmują, iż bez natychmiastowego zasilenia systemu w dodatkowe miliardy złotych placówki nie będą w stanie regulować podstawowych rachunków za prąd, leki czy materiały medyczne. Pacjenci realnie obawiają się scenariusza, w którym zostaną odesłani nie z braku miejsc, ale z powodu braku środków.
W Pałacu Prezydenckim dojrzewa przekonanie, iż doraźne łatanie budżetu nie ma już sensu. Z otoczenia prezydenta wypływają sygnały o planach większej reformy. Chodzi o odejście od polityki nagłych dotacji i wejście na drogę uporządkowanej restrukturyzacji, która obejmie zarówno sposób finansowania szpitali, jak i zasady rozliczania świadczeń. Propozycje mówią o stopniowym podniesieniu nakładów na ochronę zdrowia do poziomu przekraczającego 6 procent PKB, ale pod warunkiem uszczelnienia systemu i wprowadzenia realnej kontroli wydatków. Jednocześnie ma ruszyć proces oddłużania szpitali, jednak nie bez zobowiązań. Placówki, które chcą korzystać z pomocy państwa, będą musiały przedstawić ścisłe plany zmian i nadzorować ich realizację. Ta wizja od razu rodzi pytania o koszty społeczne. W mniejszych miastach od lat boją się, iż restrukturyzacja oznacza likwidację oddziałów, na które i tak już brakuje lekarzy.
Zwołany na 5 grudnia szczyt ma być miejscem, w którym te pytania zostaną zadane wprost. W Pałacu Prezydenckim mają spotkać się politycy wszystkich stron sporu, dyrektorzy szpitali, przedstawiciele izb lekarskich i pielęgniarskich oraz eksperci od finansowania zdrowia. Format przypominający okrągły stół ma umożliwić wypracowanie choć częściowych porozumień ponad podziałami. Prezydent chce, by ustalenia stały się fundamentem projektów ustaw, nad którymi parlament będzie pracował już na początku przyszłego roku.
Nieoficjalnie mówi się także o planach powołania Rady Medycznej przy Prezydencie RP. Miałaby pełnić funkcję stałego ciała doradczego, a jej członkowie mogliby korygować lub opiniować projekty ustaw jeszcze przed ich ogłoszeniem. To próbna odpowiedź na problem ciągłych zmian w systemie zdrowia, które co kilka lat wywracają wcześniejsze reformy do góry nogami.
Grudniowy szczyt może okazać się wydarzeniem przełomowym. jeżeli wokół stołu uda się zgromadzić najważniejszych graczy, a rozmowy przyniosą pierwsze wspólne wnioski, Polacy mogą zobaczyć początek rzeczywistej zmiany. jeżeli jednak dyskusje utkną w politycznych sporach, spotkanie pozostanie tylko medialnym symbolem, a pacjenci przez cały czas będą rozpoczynać dzień od ustawienia się w kolejkach do lekarzy jeszcze przed świtem.

1 godzina temu
![Poseł Grabowski o oszustwach "na wnuczka". Minister Kotula odpowiada. "Zgadzam się" [WIDEO]](https://www.eostroleka.pl/luba/dane/pliki/zdjecia/2025/mg-0.jpg)








![Zakończenie ogólnopolskiej kampanii „Dzieciństwo bez przemocy" w Szkole Podstawowej w Starym Skarżynie [FOTO]](https://zambrow.org/static/files/gallery/130/1764354_1763580271.webp)


