450 metrów od biogazowni – nie po to kupowaliśmy tu działki i budowaliśmy domy – mówią mieszkańcy Starych Siołkowic

22 godzin temu

fot. facebook.com/stopbiogazownistaresiolkowice

W Chróścicach w gminie Dobrzeń Wielki ma powstać biogazownia. Prywatnej inwestycji najmocniej sprzeciwiają się mieszkańcy Starych Siołkowic w gminie Popielów. Zakład miałby powstać przy granicy gmin po stronie Dobrzenia Wielkiego. Władze Popielowa i protestujący z terenu gminy podkreślają, iż nie mówią „nie” biogazowni, tylko lokalizacji i skutkom jej działania. O inwestycji dowiedzieli się późno, ale zdążyli złożyć uwagi do raportu oddziaływania na środowisko, jaki przedstawiła firma.

– Nawiązaliśmy kontakt z mieszkańcami, z miejscowości, w pobliżu których znajdują się takie biogazownie. No i mamy pewność, iż zapach i ruch samochodów to będzie coś, co nie będzie nam dawało spokoju – podkreśla Izabela Kociok-Skóra ze Starych Siołkowic, której nieruchomość jest jedną z najbliższych planowanej biogazowni.

– Ta duża biogazownia jest oddalona od pierwszych domów o ok. 450 m. Podobna odległość, co mnie bardzo martwi, dzieli od niej stację uzdatniania wody. Około 40 cystern lub tirów, codziennie, od godziny 7:00 do 22:00, ma dowozić materiał roślinny ale również odchody zwierzęce, a do tej działki nie ma w planie terenu pod budowę drogi – dodaje Sybilla Stelmach, wójt gminy Popielów.

– Firma od początku deklaruje, iż zapach nie będzie wychodził poza teren, który objęłaby inwestycją. Co do dojazdu, wskazaliśmy, iż jedyną możliwość daje znajdująca się tam droga prywatna ale to już inwestor musi dogadać się z jej właścicielem – odpowiada Piotr Szlapa, wójt gminy Dobrzeń Wielki.

Obecnie inwestor czeka na wydanie decyzji środowiskowej przez gminę. Do jej podjęcia wójt Dobrzenia Wielkiego potrzebuje zdania Sanepidu, Wód Polskich oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Dwie pierwsze instytucje nie mają zastrzeżeń. RDOŚ poprosił o przedłużenie terminu wydania dokumentu do połowy października. W tym czasie inwestor chce rozmawiać z mieszkańcami, a chętnych choćby zabrać do najbliższej biogazowni. To ma ich przekonać, iż nie mają powodu do obaw.

Izabela Kociok-Skóra, Sybilla Stelmach, Piotr Szlapa:

Więcej o sprawie:

Autor: Sebastian Pec

Idź do oryginalnego materiału