3 miliony liczników zdalnych czyli krok w stronę inteligentnej energetyki

3 dni temu

Na sieci Energi Operatora działa już ponad 3 miliony liczników zdalnego odczytu (LZO). To jeden z najwyższych wskaźników w Polsce – i jeden z kluczowych elementów wspierających transformację energetyczną, opartą na odnawialnych źródłach energii (OZE), dynamicznych taryfach i inteligentnym zarządzaniu siecią.

W ciągu zaledwie dwóch ostatnich lat spółka zainstalowała milion takich urządzeń, a znaczną część obecnych działań stanowią wymiany legalizacyjne liczników montowanych już od ponad dekady.

Zdalny pomiar niezbędny dla stabilnej sieci i OZE

Liczniki LZO to nie tylko wygoda dla odbiorców, ale przede wszystkim narzędzie pozwalające na bieżąco monitorować i bilansować sieć elektroenergetyczną – w czasie rzeczywistym i z dokładnością do kilowatogodziny. Na obszarze działania Energi Operatora duży udział OZE w miksie energetycznym wymaga sprawnego i dynamicznego reagowania na zmiany produkcji i zużycia. Bez dostępu do aktualnych danych pomiarowych nie byłoby możliwe utrzymanie równowagi w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym.

Zdalne liczniki pozwalają również szybciej lokalizować awarie, a lepszy wgląd w sieć niskiego napięcia ułatwia zarządzanie jej ostatnim, kluczowym odcinkiem – od transformatora do domowego gniazdka.

Nowe możliwości dla prosumentów i taryf dynamicznych

Dzięki licznikom LZO klienci zyskują dostęp do dokładnych danych o zużyciu lub produkcji energii, np. z instalacji fotowoltaicznej, które mogą śledzić niemal na bieżąco – choćby w aplikacji Mój Licznik. Umożliwia to lepsze planowanie zużycia energii, optymalizację kosztów i bardziej świadome decyzje.

Co istotne, zdalna komunikacja z licznikiem przyspiesza także formalności – np. zmianę grupy taryfowej, bez potrzeby wizyty technika. Dane on-line umożliwiają także wprowadzenie dynamicznych cen energii, które już teraz oferują niektórzy sprzedawcy.

Inteligentny dom w praktyce

Liczniki LZO mogą być zintegrowane z domowymi urządzeniami – np. pompą ciepła, magazynem energii czy ładowarką do samochodu elektrycznego. Dzięki portowi komunikacyjnemu mogą automatycznie dostosowywać pracę urządzeń do aktualnych warunków rynkowych, jak cena energii czy zapotrzebowanie sieci. To pierwszy krok do wprowadzenia usług elastyczności i bardziej aktywnego udziału odbiorcy w rynku energii.

Rozliczenia bez prognoz

Dzięki tak dużemu udziałowi liczników LZO Energa Operator może prowadzić rozliczenia w oparciu o rzeczywiste dane – bez prognoz, które często rozmijały się z rzeczywistością. To ważna zmiana zarówno dla odbiorców indywidualnych, jak i biznesowych.

LZO komunikują się z centralnym systemem nie tylko przez sieć energetyczną (PLC), ale także – w przypadku słabej infrastruktury – przez modemy LTE. Urządzenia automatycznie wybierają najlepszy sposób komunikacji i potrafią dostosować przesył danych do warunków technicznych, np. przełączając fazę dla poprawy jakości sygnału.

Liczniki zdalnego odczytu wymogiem dyrektywy unijnej

Zgodnie z nowelizacją Prawa energetycznego oraz unijną dyrektywą, do 2031 roku wszyscy odbiorcy energii w Polsce mają być wyposażeni w liczniki zdalnego odczytu. Energa Operator zapowiada, iż zrealizuje ten obowiązek najpóźniej do końca 2026 roku – pięć lat przed ustawowym terminem.

To dobry przykład, jak infrastruktura techniczna może przyspieszyć nie tylko transformację energetyczną, ale i rozwój nowych usług – od elastyczności sieci po inteligentne zarządzanie energią w domu.

Idź do oryginalnego materiału