27 lutego idziemy na wybory w Ontario

goniec.net 1 tydzień temu

Premier Doug Ford ogłosił, iż w środę ogłosi wybory prowincjonalne.

„W przyszłą środę ogłosimy wybory” – zapowiedział Ford w piątkowy poranek, potwierdzając tym samym wcześniejsze doniesienia.

„Potrzebujemy mandatu od ludzi, aby walczyć z taryfami Donalda Trumpa, atakiem, który jest skierowany przeciwko naszym rodzinom, naszym firmom, naszym społecznościom. A mając silny mandat, będziemy mogli walczyć z Donaldem Trumpem, aby mieć pewność, iż powstrzymamy taryfy i zapewnimy stabilizację mieszkańcom Ontario”.

Następne wybory prowincjonalne miały się odbyć w czerwcu 2026 r., w tej chwili jednak mieszkańcy Ontario pójdą do urn 27 lutego.

Ford powiedział, iż we wtorek odwiedzi gubernatora prowincji, aby rozwiązać legislaturę i wydać nakaz w środę.

Ford, który ma już większość w parlamencie, zasugerował, iż nie jest zadowolony z 79 z 124 miejsc, które w tej chwili zajmują jego Postępowi Konserwatyści, twierdząc, iż potrzebuje „największego mandatu w historii Ontario”.

Ford uzasadnia swoją decyzję o przedterminowych wyborach groźbą wprowadzenia 25-procentowych taryf przez prezydenta USA Donalda Trumpa, ostrzegając, iż proponowane taryfy wpłyną na wszystkie gałęzie przemysłu i dobrobyt rodzin w Ontario.

Ford spodziewa się, iż cła Trumpa uderzą szczególnie mocno w Ontario, zwłaszcza w sektor motoryzacyjny. Obawia się, iż Ontario może stracić ponad 500 000 miejsc pracy, jeżeli Trump zrealizuje swoje groźby dotyczące 25-procentowych ceł.

„Może to wymagać zainwestowania dziesiątek miliardów dolarów.. Nie jest inaczej niż podczas pandemii, upewnimy się, iż zabezpieczymy ludziom środki do życia, a ja zrobię wszystko, co konieczne, aby chronić mieszkańców Ontario, ponieważ jesteśmy motorem napędowym Kanady chroniącym wszystkich Kanadyjczyków. Nie ustąpimy” – powiedział Ford, który zwołał na sobotę „super spotkanie partyjne” ze wszystkimi konserwatywnymi członkami parlamentu prowincji, aby omówić strategię wyborczą.

Według najnowszego sondażu Legera Partia Konserwatywna ma 24 punkty przewagi nad liberałami, co pozwoliłoby Fordowi ponownie zdobyć większość.

Partie opozycyjne stwierdziły, iż przedterminowe wybory nie są konieczne, gdyż i bez nich poparłyby wydatki stymulujące gospodarkę, a Ford ma już obowiązek chronić interesy Ontario.

Plotki o wcześniejszych wyborach krążyły już od wiosny ubiegłego roku, a liderka Nowej Demokratycznej Partii Marit Stiles stwierdziła, iż ​​Ford dopiero teraz uzasadnia to wprowadzeniem ceł.

Trump zagroził nałożeniem 25-procentowego cła na import z Kanady, powołując się na napływ imigrantów i fentanyl, który według niego trafia do USA z Kanady.

Kontynuował też drwiny na temat przyłączenia Kanady do Stanów Zjednoczonych, twierdząc, iż gdyby tak się stało, cła zostałyby zniesione.

W czwartkowym przemówieniu Trump powiedział, iż Ameryka nie potrzebuje kanadyjskiej energii.

Po spotkaniu z premierem Justinem Trudeau i innymi premierami Ford powiedział reporterom, iż Kanada opracowuje „solidny plan”, na wypadek gdyby groźby Trumpa się spełniły.

„Musimy dostosować te cła dolar za dolar, cło za cło i upewnić się, iż zaszkodzi to Amerykanom tak samo jak Kanadyjczykom” – powiedział.

“We need a mandate from the people to fight against Donald Trump’s tariffs,” Ontario Premier Doug Ford says as he confirms that he will call a provincial election on January 29. #onpoli pic.twitter.com/wgvs8rvm4j

— CPAC (@CPAC_TV) January 24, 2025

Idź do oryginalnego materiału