Dziś ostatni dzień prezydencji Węgier w Radzie Unii Europejskiej. Pierwszego stycznia funkcję tę przejmie Polska.
Wiceminister do spraw europejskich Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, która nadzoruje przygotowania Polski do sprawowania prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, przyznała, iż oczekiwania wobec Polski są ogromne. „Czujemy presję i ogromne nadzieje związane z polską prezydencką” – powiedziała Polskiemu Radiu.
Polska prezydencja przypada na czas nowego cyklu instytucjonalnego. Po wyborach europejskich, pracę rozpoczął Parlament Europejski, powołana jest nowa Komisja Europejska. W lipcu jej przewodnicząca zapowiedziała inicjatywy na pierwsze sto dni działalności, które pokryją się z polską prezydencją. Wśród priorytetów jest m.in. finansowanie przemysłu obronnego.
Od 1 stycznia Polska będzie odpowiedzialna za organizowanie pracy państw członkowskich, w tym agendę zawierającą procedowanie nowych aktów prawnych, procesów akcesyjnych państw czy decyzje dotyczące polityki międzynarodowej, w tym sankcji.
Oficjalna inauguracja polskiej prezydencji w Radzie UE odbędzie się 3 stycznia podczas uroczystej gali w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie. (IAR)