Prezydent zawetował projekt ustawy, który we wrześniu przeszedł przez Sejm. Zakładał on przede wszystkim zakaz trzymania psów na uwięzi. Miał to być przełom, bo obecne przepisy pozwalają na to przez maksymalnie 12 godzin na dobę.
W przepisach zawarto też informacje o minimalnych wymiarach kojców, które Karol Nawrocki nazwał absurdalnymi, bo jego zdaniem odpowiadają "wielkości kawalerki w Warszawie".
W dniu ogłoszenia weta do Sejmu trafił projekt ustawy w tej sprawie autorstwa prezydenta. Głowa państwa teraz na każdym kroku przekonuje, iż też chce "spuścić psy z łańcuchów", ale na innych zasadach. Nawrocki przekonuje, iż sam miał czworonogi, które "miały z nim dobrze".
Spięcie Tuska i Nawrockiego. Ludzie przyklaskują prezydentowi, ale jest jedno "ale"
Tak optymistycznego podejścia do działań prezydenta nie ma jednak szef rządu Donald Tusk. "Kochają psy i Polskę. Na łańcuchu. PiS, Nawrocki, Konfederacja" – napisał premier w poniedziałek 8 grudnia. To właśnie na te słowa zareagował Nawrocki.
"Panie Premierze, psy z łańcuchów uwolnimy – w Sejmie leży projekt mojej ustawy. Do dzieła! Chciałbym też, żeby symboliczny 'łańcuch' ściągnięto w końcu Panu Premierowi – wspieram, jak mogę, ale bez dobrej woli Pan Premiera może się nie udać. A o mojej miłości do Polski proszę się uprzejmie nie wypowiadać – nie wypada Panu Premierowi" – pouczył na koniec.
To starcie premiera i prezydenta odbiło się szerokim echem. Pojawiło się mnóstwo głosów za tym, iż Nawrocki "rozprawił się" z Tuskiem brawurowo. "Trafne i mocne, brawo" – pisali niektórzy.
Słowa premiera wywołały też złość w Konfederacji. "Teraz, żeby przykryć swoją nieudolność, będzie Pan codziennie kłamał o ruskich kryptowalutach i psach na łańcuchach?" – pytał Sławomir Mentzen.
Byli też jednak tacy, do których nie przemówił post Nawrockiego. Oburzyło ich szczególnie ostatnie zdanie z uwagą. "Jakby powiedział pana poprzednik 'Nie strasz, nie strasz' Obaj panowie prezentowaliście podobny poziom i podobne możliwości" – stwierdził inny użytkownik.
W dyskusję włączył się też Roman Giertych. "Zanim zerwiesz łańcuch psom, zerwij sobie i uwolnij się od Kaczyńskiego. On jest jak nałóg brania snusa. Im więcej go zażywasz, tym bardziej cię truje" – skwitował, zwracając się do Nawrockiego.

2 godzin temu







