Kościół nie jest parlamentem ani partią polityczną
. Nie jednoczy nas ideologia, poglądy czy ego, ale Chrystus – żywy Bóg, który jest Głową Ciała, jak pisze św. Paweł.
Jesteśmy różni, ale właśnie w tej różnorodności rodzi się piękno jedności, gdy łączy nas miłość do Jezusa. On przemienia nasze serca i uczy żyć razem – mimo podziałów.
Psalm 133 przypomina: „Jak dobrze i miło, gdy bracia mieszkają razem!” Jedność to nie utopia – jest możliwa, jeżeli wszyscy będziemy się zbliżać do Jezusa, a przez to – do siebie nawzajem.
Nie róbmy z Kościoła sceny politycznej.
Róbmy z niego miejsce modlitwy, miłości i nawrócenia.
