Żywe czy sztuczna oto jest pytanie?

2 godzin temu
Zdjęcie: Kielce gotowe na powitanie świętego Mikołaja


Pachnąca i naturalna prosto z lasu czy może sztuczna wielosezonowa choinka? Jakie drzewko bożonarodzeniowe jest faktycznie ekologiczne i czym kierować się przy wyborze?

Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce podkreśla, iż wybór żywych choinek z legalnego źródła to świadomy krok w stronę ekologii.

-Jakiś czas temu utarła się teza, iż to sztuczne choinki są ekologiczne, ponieważ nadają się do wielokrotnego użytku. Są one jednak wytwarzane z produktów ropopochodnych i ich rozkład trwa bardzo długo. Drzewka z lasu są biodegradowalne i w przeciwieństwie do tych plastikowych nie będą nigdy obciążeniem dla środowiska naturalnego – zaznacza.

Leśnik mówi, iż aby wybrać jak najlepsze drzewko należy zwrócić uwagę czym charakteryzują się poszczególne gatunki i zadecydować zgodnie z osobistymi preferencjami.

-Jodła pospolita, która najdłużej gości w naszej tradycji. To drzewko, które ma intensywny, kojarzący się ze świętami zapach, podobnie jak świerk. To pierwsze jednak nie jest tak gęste i kształtne, ale za to praktycznie nie zrzucają igliwia. Świerki natomiast sypią się dość intensywnie. Jodły kaukaskie są gęste, bardzo kształtne i nie tracą igieł, ale ich zapach jest bardzo delikatny – tłumaczy.

Leśnik zaznacza, iż aby drzewko było jak najdłużej świeże należy zapewnić mu odpowiednie warunki.

-Oczywiście im świeższe drzewko kupimy tym dłużej ono postoi. Ważnym jest, aby zapewnić mu odpowiednią, nieco niższą temperaturę. Można postawić je blisko rozszczelnionego okna. Warto też korzystać ze stojaków, do których można nalać wody, dzięki czemu drzewko nie wyschnie tak szybko.

Paweł Kosin informuje, iż od środy (10 grudnia) drzewka prosto z lasu będzie można nabyć w Nadleśnictwie Daleszyce.

-Rozpoczynamy sprzedaż drzewek z naszych plantacji 10 grudnia. Będą to drzewka o wysokości około 2 metrów. Cena w zależności od wysokości będzie się wahać od 50 zł do 70 zł.

Dodaje iż w tym roku w Nadleśnictwie Daleszyce nie ma jeszcze możliwości samodzielnej wycinki wybranego drzewka, ale planują takie akcje w przyszłości.

-Niektóre nadleśnictwa umożliwiają wybranie drzewka i pozyskanie go własnymi siłami. To tak zwane „choinkobranie” nadaje świąteczny i tradycyjny akcent. Na tą chwile zasoby naszych plantacji są zbyt małe do przeprowadzenia tej akcji, ale być może w przyszłym roku będziemy w stanie coś takiego zorganizować.

Za nielegalne wycięcie drzewka z lasu grozi mandat do 500 zł lub grzywna do 5 tys. zł.

Autor: Aleksandra Słowak

Idź do oryginalnego materiału