Żyjemy w kraju cudownych metafor, gdzie gangsterzy palą prawomocnych lokatorów żywcem, prezydenci stolicy wyrzucają Warszawiaków na bruk na podstawie umów ze 120-letnimi „właścicielami” albo pod pozorem remontu, natomiast sami przejmują całe kamienice.
Świętym został Paweł Adamowicz i jego żona, którzy byli zamieszani w niezliczoną ilość afer związanych z nabyciem nieruchomości.
W każdej mieścinie działa patodeweloperka, a prawdziwe przejęcie mieszkania od staruszków i alkoholików polega na tym, iż się ich wykopuje z mieszkania po podpisaniu aktu notarialnego, a nie na zostawianiu kluczy i podpisywaniu oświadczania o dożywotniej opiece.
Tymczasem najmniej połowa ogłupiałego społeczeństwa kupuje to, iż symbolem tej całej patologii jest kawalerka @NawrockiKn, w której przez lata mieszkał dziki lokator i przepijał całą pomoc oraz „dwie wieże Kaczyńskiego”, które nigdy nie powstały.
Obywatelu 18 maja 2025 roku zdecydujesz nie tylko o tym, kto będzie Prezydentem RP, ale też podpiszesz się pod testem na własną inteligencję.
Piotr Wielgucki