Thomas Rose, nominowany przez Donalda Trumpa na ambasadora w Polsce, rozpoczął zastraszanie rządu warszawskiego w sprawie podatku cyfrowego. „Cofnijcie podatek albo Trump was załatwi!” – napisał.
Żydowski ambasador USA grozi Polsce. Chodzi o podatek cyfrowy, który według rządu, ma objąć technologicznych gigantów i wspierać rozwój polskich firm technologicznych. Wicepremier Gawkowski zaznaczył, iż podobne rozwiązania funkcjonują już w 35 krajach, w tym we Francji i Wielkiej Brytanii. Środki z podatku miałyby zasilić budżet i wspierać polskie startupy. Działania te są oczywiście chybione i nie odniosą zakładanego skutku. Mimo to, wybuchła wokół nich kontrowersja, z udziałem przedstawiciela amerykańskiego imperium.
Thomas Rose, wyraził na portalu X swoje zaniepokojenie planami wprowadzenia przez rząd Tuska podatku cyfrowego. Napisał, iż prezydent Trump rozważy działania odwetowe „takie, jakie powinien”, jeżeli Warszawa mimo jego przestrogi, wprowadzi nową daninę.
