Żurek uderza w beton Ziobry. 25 prezesów i wiceprezesów sądów wyleciało z hukiem!

6 godzin temu

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie zwalnia tempa. W poniedziałek ogłosił, iż odwołał kolejnych 25 prezesów i wiceprezesów sądów, których wcześniej powołał Zbigniew Ziobro. I zrobił to bez pytania o zgodę kolegiów – bo, jak podkreślił, te kolegia były farsą, a nie organami samorządu sędziowskiego.

– „Kolegia, które miały być organami samorządu sędziowskiego, Ziobro przekształcił w zbory prezesów powołanych przez samego Ziobrę. To sytuacja kuriozalna: prezes Ziobry wspierany przez kolegium Ziobry” – wyjaśnił Żurek. Według ministra tak skonstruowany system rażąco naruszał konstytucyjną zasadę odrębności władzy sądowniczej. Inaczej mówiąc: Ziobro stworzył sądy pod siebie, obsadził je swoimi ludźmi, a potem budował fasadę „kolegiów”, które miały tylko przyklepywać jego decyzje.

Żurek stawia sprawę jasno: czas skończyć z układem, w którym sądy były narzędziem politycznej władzy. – „Chcę przywracać samorządność w sądach” – podkreślił.

Minister podziękował wszystkim, którzy mieli odwagę poprzeć jego działania. Szczególne słowa wdzięczności skierował do prof. Andrzeja Zolla, adwokata Michała Rosatiego, Bartłomieja Przymusińskiego i Jacka Dubois. – „Tylko razem możemy zakończyć ten chaos i bezprawie” – zaznaczył.

Żurek przypomniał, iż prawdziwa reforma wymiaru sprawiedliwości nie polega na wymianie ludzi na „swoich”, ale na przywróceniu praworządności i stworzeniu sądów naprawdę niezależnych – takich, które będą służyć obywatelowi, a nie partii politycznej. Decyzja ministra to kolejny etap w rozbijaniu betonowego układu zbudowanego przez Ziobrę. Po latach zastraszania i upolityczniania wymiaru sprawiedliwości Polacy dostają wreszcie jasny sygnał: era sądów podporządkowanych politykom dobiega końca.

Idź do oryginalnego materiału