Premier podczas konferencji prasowej, która została zwołana 23 lipca, poinformował oficjalnie, iż Waldemar Żurek zostanie nowym ministrem sprawiedliwości. Zaprzysiężenie zostało zaplanowane w czwartek (24 lipca) o godz. 15:30 w Pałacu Prezydenckim.
Sędzia nie może być jednocześnie ministrem. Żurek podjął decyzję
Przypomnijmy, iż do tej pory Żurek spełniał się w roli sędziego. Od dwudziestu lat orzekał w Sądzie Okręgowym w Krakowie. Był też członkiem Krajowej Rady Sądownictwa i jej rzecznikiem. Otwarcie krytykował reformy Zbigniewa Ziobry.
Jeszcze siedem lat temu w rozmowie z Jakubem Nochem w naTemat.pl mówił, iż "polityka to ostatnia rzecz, którą chciałby się zająć" i ceni sobie pracę w zawodzie. – Ale to prawda, iż wiele osób podpowiada mi wejście do polityki. Twierdzą, iż mam potencjał – wspominał wówczas. Wszystko wskazuje na to, iż teraz ten potencjał będzie chciał wykorzystać.
W związku z objęciem funkcji ministra będzie musiał zrzec się statusu sędziego. Zgodnie z przepisami: "sędzia, który został mianowany, powołany lub wybrany do pełnienia funkcji w organach państwowych, samorządu terytorialnego, w służbie dyplomatycznej, konsularnej lub w organach organizacji międzynarodowych oraz ponadnarodowych działających na podstawie umów międzynarodowych ratyfikowanych przez RP, jest obowiązany zrzec się niezwłocznie swojego urzędu, chyba iż przechodzi w stan spoczynku".
Agata Adamek z TVN24 przekazała, iż "ma informację bezpośrednio wprost od sędziego, iż 24 lipca zamierza podjąć tę decyzję już formalnie, czyli zrzeknie się swojego stanu sędziowskiego".
– Z całym dobrodziejstwem inwentarza związanym z tą decyzją, czyli brak immunitetu sędziowskiego i tak naprawdę brak możliwości powrotu na urząd sędziego w związku z tym, iż procedura powrotu do statusu sędziego wymaga zgody prezydenta – podsumowała dziennikarka.