Minister sprawiedliwości przekazał marszałkowi Sejmu informacje o zarzutach wobec byłych: premiera – Mateusza Morawieckiego, wicepremiera – Mariusza Błaszczaka i ministra rolnictwa – Krzysztofa Ardanowskiego. Waldemar Żurek chce, by marszałek sprawdził, czy są one wystarczającą podstawą do postawienia polityków Prawa i Sprawiedliwości przed Trybunałem Stanu.
Mateusz M. ma status podejrzanego w śledztwie Prokuratury Okręgowej w związku z pełnieniem funkcji premiera. Mariusz B. – status oskarżonego w śledztwie wojskowego wydziału stołecznej prokuratury. Krzysztof A. jest podejrzany w związku z pełnieniem funkcji ministra rolnictwa. Wszyscy są pozbawieni immunitetów.
Szef klubu Polski 2050 Paweł Śliz komentuje, iż niektórzy politycy powinni być wyrugowani z życia politycznego:
Były minister obrony Mariusz Błaszczak nazywa igrzyskami informację Prokuratora Generalnego dla marszałka Sejmu. W przypadku byłego szefa MON chodzi o ujawnienie planów obronnych Polski w czasie kampanii wyborczej. Błaszczak zapewniał, iż w jego sprawie niesłusznie skorzystano z paragrafu dotyczącego pozyskania korzyści majątkowej lub osobistej:
Decyzje o ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu kolejnych polityków Prawa i Sprawiedliwości jeszcze nie zapadły. Podobnie jak w przypadku wniosku dotyczącego Zbigniewa Ziobry, sprawa ma być najpierw omówiona w gronie liderów koalicji rządzącej, a następnie w klubach parlamentarnych.
Zgodnie z konstytucją, uchwałę w sprawie postawienia ministra przed Trybunałem Stanu Sejm podejmuje większością co najmniej 276 posłów na wniosek prezydenta lub co najmniej 115 posłów.

21 godzin temu







