Zrównoważony rozwój IT: Dlaczego wciąż czekamy na ilościowe dane o redukcji emisji

cyberfeed.pl 1 miesiąc temu


Dzieje się tak, mimo iż pozornie proste wskaźniki zastępcze, takie jak zużycie energii istnieje – i nie jest to spowodowane brakiem prób. Możliwa jest precyzja do kilowatogodziny (kWh) lub megajoula (MJ), a następnie przeliczenie na CO2 w tonach metrycznych (mt), ale w rzeczywistości rzadko tak się dzieje, mówi. A choćby jeżeli tak się dzieje, często trudno jest porównywać jabłka z jabłkami.

„Mamy projekty i przykłady w naszym portfolio” — mówi Binkley. „Można kłócić się o liczby i obliczać na różne sposoby, uzyskując nieco inne wyniki końcowe”.

Każda kWh, która jest oszczędzana lub łączona z odnawialnymi źródłami energii, musi zostać przeliczona na równoważną liczbę węgla – a każda sieć jest inna. Każdy kraj ma inne współczynniki emisji, zmieniające się co godzinę w ciągu roku. „To właśnie tutaj robi się trochę trudno i jest to problem w szczególności w USA” – mówi Binkley.

Komplikacje obliczeniowe

Tryb bazowy lub emisje są często brane pod uwagę poprzez uśrednienie całej siatki; emisje resztkowe są używane w obliczenia węglowe może odzwierciedlać efekt różnych działań. Na przykład, czy faktycznie podjęli jakieś działania mające na celu wypieranie emisji, które zmniejszyły zapotrzebowanie ze strony elektrowni węglowej.

Poprawę efektywności energetycznej można również skoncentrować na jej monetyzacji, odwracając uwagę od redukcji emisji jako takiej, częściowo z powodu braku prostego mechanizmu obliczeniowego.

„Emisje resztkowe lub marginalne mają tendencję do bycia nieco bardziej refleksyjnymi, generalnie wykazując mniejszą redukcję emisji niż przy użyciu średniej siatki”, mówi Binkley. „Niektóre amerykańskie zakłady użyteczności publicznej w najlepszym razie podają roczną liczbę 12 miesięcy po zamknięciu roku, a inne otrzymują dane godzinowe z miesięcznym opóźnieniem w celu niemal rzeczywistych obliczeń, jeżeli to konieczne”.

A co z zielonymi opcjami finansowymi? Digital Realty wyemitowało „około pół tuzina zielonych obligacji” od 2015 r. i w ramach tego raportuje, w jaki sposób wykorzystano dochody. „Wykorzystujemy je na inwestycje w zielone budynki, poprawę efektywności energetycznej i inwestycje w odnawialne źródła energii” — mówi Binkley.

Jeżeli 12 projektów pozwoli zaoszczędzić 40 000 MWh w ciągu najbliższych pięciu lat, będzie to równoważne z uniknięciem pewnej ilości emisji.

Jednak możesz nie wiedzieć, co zostanie zaoszczędzone. Bardziej wydajna pompa zaoszczędzi energię, ale trudno będzie wiedzieć, jak często będzie pracować w tym czasie – i inne rzeczy mogą się zdarzyć na miejscu, a ich skutki nie są widoczne, dodaje.

„Określenie ilościowe redukcji emisji dwutlenku węgla to dodatkowa warstwa” – potwierdza Binkley. „Historycznie rzecz biorąc, Raportowane według ESG „Łączna liczba oszczędności energii w ramach konglomeratu projektów – nie dzielimy ich na pojedyncze, ponieważ jest po prostu wiele małych projektów”.

Oznacza to, iż mniejsze lub przeciętne projekty mogą zostać wyizolowane w ramach określonych wewnętrznych programów, a jeżeli liczba projektów zostanie opublikowana, organizacje muszą być w stanie ją poprzeć – dodaje Binkley.

Daryl Elfield, partner i szef działu technologii ESG i danych w KPMG UK, zauważa, iż ​​wiele organizacji rozpoczęło pracę nad emisjami dopiero w 2023 r. Pytania wahają się od „robimy X i chcemy bardzo konkretnego rozwiązania do pomiaru emisji” do „nawet nie wiemy, od czego zacząć, ale powinniśmy coś zrobić” i wszystkiego pomiędzy.

„Rok lub dwa temu klienci często patrzyli na mnie bez wyrazu, a teraz mnóstwo z nich chce o tym rozmawiać” – mówi.

Podczas gdy technologia monitorowania i zarządzania może obniżyć Wykorzystanie procesora w centrach danych choćby o 30% bez wpływu na ogólną wydajność, monitorowanie cykli snu i czuwania, większość klientów przez cały czas korzysta z centrów danych pracujących bez przerwy, 24 godziny na dobę.

„Jeśli procesor może w większości przypadków znajdować się w stanie uśpienia, można sporo zaoszczędzić, ale zamiast tego procesor pyta, co może teraz zrobić, skoro ma o 30% więcej mocy” — mówi Elfield.

Zgadza się, iż problem jest złożony z wielu punktów widzenia, a największym wyzwaniem jest uzyskanie wiarygodnego punktu odniesienia, od którego można zacząć, pomimo szerokiej gamy dostępnych w tej chwili narzędzi.

Strategia kontra skróty

Elfield mówi, iż niektórzy „trochę pominęli ten fragment” i mniej więcej zakładają, iż zmniejszone wykorzystanie oznacza, iż ​​„prawdopodobnie wszystko będzie dobrze”. Zamiast tego mogą woleć „pociągnąć za dźwignie”, takie jak migracja do chmury lub wykorzystanie.

Z drugiej strony, chociaż klienci rządowi często pracują nad strategią zrównoważonego rozwoju, często nie mają odpowiednich umiejętności.

Elfield dodaje, iż kolejnym krokiem po dokonaniu obliczeń bazowych jest opracowanie cyfrowego planu redukcji emisji dwutlenku węgla, a następnie ekstrapolacja na możliwe podejścia i wdrożenie ich, przy czym oszczędności kosztów będą się z czasem zwiększać.

„Pomysł posiadania strategii powiązanej z całością działalności biznesowej wielu osobom umknął. Jednak jeżeli wbudujesz ten wymóg ESG w swoją ogólną strategię IT, możesz zrobić postępy” — mówi. „Wymaga to dużo pracy, aby osiągnąć ten poziom szczegółowości, ale to adekwatny poziom szczegółowości, a ludzie są tym podekscytowani” — mówi Elfield.

Pomysł posiadania strategii powiązanej z całością działalności biznesowej umykał wielu osobom. Jednak jeżeli wbudujesz ten wymóg ESG w swoją ogólną strategię IT, możesz poczynić postępy

Daryl Elfield, KPMG Wielka Brytania

Mattie Yeta, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w firmie konsultingowej CGI, dodaje, iż nie wszystkie sektory łańcucha dostaw, w których organizacja ma partnerów biznesowych, wypracowały już odpowiednie standardy, których musi przestrzegać.

Pomyśl o Inicjatywa Celów Opartych na Nauki (SBTI)która ma zaledwie kilka lat. Jej metodologie i standardy są nowe, a jak dotąd nie ma standardów na przykład dla ropy naftowej i gazu – dość istotnych dla obliczeń związanych z energią.

„Potrzebne są normy, aby wspierać różne branże, a SBTI tworzy w tej chwili jedną dla ropy i gazu. Na ich obronę, ropa i gaz są skomplikowane i muszą przejść przez cały proces, zbierając spostrzeżenia i opinie”, zauważa Yeta.

To jest przed zatwierdzeniem i publikacją. jeżeli organizacja w łańcuchu wartości nie może zapewnić partnerom sprawdzonego, zgodnego z zerową emisją netto standardu i może na tej podstawie określić ilościowo emisje, „możesz utknąć”, mówi.

Brak przywództwa na poziomie korporacyjnym i zarządu, ograniczający powszechność odpowiedzialności za redukcję emisji, może nałożyć się na to, ostatecznie wpływając na zasoby dostępne dla różnych zespołów. Yeta mówi, iż może również brakować prawdziwej woli „robienia tego, co słuszne, poza zyskiem”.

„Jeśli masz zespół składający się z jednej lub choćby pół osoby, który w połowie zajmuje się marketingiem, a w połowie osiąga zerową emisję netto, prawdopodobnie nigdy nie wykona swojej pracy w odpowiedni sposób” – dodaje.

Technologie takie jak sztuczna inteligencja (AI) lub analiza danych mogą pomóc w zmniejszeniu obciążeń. Pomyśl, ile organizacji rozlicza swoje podróże dzięki PDF lub arkusze kalkulacyjne:dane w niekompatybilnych formatach mogą stać się bardziej szczegółowe dzięki sztucznej inteligencji.

Jak zauważa Yeta, próbując wykazać 1,5-stopniową redukcję liniową w odniesieniu do określonego procentu, konieczne może być uwzględnienie każdej pojedynczej redukcji, aby wynik był wiarygodny.

„AI potrafi odczytać wszystko prosto, a następnie umieścić to w tabeli. Niektórzy nie w pełni wykorzystali to, co technologia może dla nich zrobić, aby pomóc im w dokładnym raportowaniu, dlatego rezygnują, ponieważ wydaje się to dość trudne”.

Ale Yeta mówi, iż rządy powinny zachęcać do większej liczby zmian. Kiedy organizacje muszą podejmować trudne decyzje w obecnym klimacie gospodarczym i wyzwaniach wykraczających poza zmiany klimatyczne, więcej kija lub marchewki może zmienić priorytety.

„To adekwatna rzecz do zrobienia. Mamy Wielką Brytanię Klimat Organizacje muszą przedstawić swoje plany redukcji emisji dwutlenku węgla, ale mówimy tu o globalnym wyzwaniu” – mówi.

Benjamin Brial, założyciel Cycloid.io, dostawcy platformy DevOps, częściowo potwierdza, iż ​​ciągła ekspansja wykorzystania zasobów ogranicza możliwość osiągnięcia większej zrównoważoności.

„To może dotyczyć infrastruktury. Wiele osób, podobnie jak w świecie IT, mówi o zmniejszaniu śladu węglowego” — mówi Brial. „Ale tylko we Francji, na przykład, jest około 20 nowych centrów danych w budowie, które nie mają zezwolenia na podłączenie z powodu mocy, której żądają z sieci elektrycznej”.

Innym przykładem jest ślad rozkwitającego czatbot implementacji, a od dostawców usług w chmurze wymagana jest większa przejrzystość, wykraczająca poza „seksowne” projekty, które często chcą promować. Z pewnością było zbyt wiele greenwashingu, co można gwałtownie odkryć, gdy zaczną pojawiać się pytania o budżet i zasoby.

„I mówią: »Tak, mamy stażystę« i są dużą firmą” — mówi Brial. „Ktoś może nosić kapelusz, który umieszcza jakąś wiadomość na LinkedIn, ale gdy zagłębisz się w temat, okazuje się, iż nie ma żadnego budżetu”.

Dodaje, iż dobrą wiadomością jest to, iż ludzie teraz mówią o śladzie węglowym, czego wielu w branży nie robiło, jeżeli chodzi o chmurę lub FinOps do około połowy 2023 r.; dopiero teraz trend ten staje się namacalny wśród klientów Cycloid. W tym sensie pozostało za wcześnie na konkretne wyniki redukcji emisji, chociaż przynajmniej teraz ma miejsce pewna ewangelizacja po stronie FinOps, a regulacje idą we adekwatnym kierunku, mówi.

„Nigdy nie widziałem, żeby liderzy przychodzili do nas i mówili, iż chcą obliczyć swój ślad węglowy dla swojego działu IT” — mówi Brial. „Jednym z problemów jest to, iż jest to naprawdę niejasne, a są też inne problemy — po naszej stronie skupiamy się na infrastrukturze, ale są ludzie, którzy skupiają się na oprogramowaniu, a to jest problematyczne”.

Problem „na razie” pozostaje rozliczanie emisji dwutlenku węgla na całym świecie, na przykład przy użyciu systemu wykorzystującego „skróty” podczas pracy nad śladem węglowym i uogólnionych podejść obejmujących wiele kryteriów, takich jak zużycie wody itp., zamiast być bardzo szczegółowym.

Podobnie, skupianie się na raportach ESG może odciągać zasoby od podejmowania faktycznych działań, które są niewątpliwie ważniejsze – zgadza się Brial.

Z pewnością rynek się rozwija. „Zamierzamy zintegrować mapowanie z mapą energii elektrycznej, gdzie będziesz mógł wizualizować i wnikać do swoich obliczeń, rzeczywisty ślad węglowy, w zależności od rodzaju używanej energii elektrycznej” — dodaje Brial. „We Francji masz 50% zdekarbonizowanej energii, ale nie zawsze jest to 50%, w zależności od tego, czy jest to energia jądrowa, czy odnawialna i tym podobne”.



Source link

Idź do oryginalnego materiału