Zrównoważone inwestowanie w odwrocie. choćby w Europie

1 dzień temu

Pomimo poprawiającej się sytuacji w ubiegłym roku początek 2025 roku przyniósł historyczne odpływy z globalnych funduszy ESG, głównie za sprawą Europy i USA. Przyczyną są nie tylko słabe wyniki i niepewność regulacyjna, ale także coraz silniejsza presja polityczna i geopolityczna. Mimo to, w dłuższej perspektywie ESG pozostaje istotnym trendem, a rynki takie jak Kanada czy Australia pokazują, iż zainteresowanie inwestorów nie wygasa całkowicie. Z analiz Morningstar wynika, iż rynek funduszy zrównoważonych wchodzi w fazę konsolidacji i dostosowania do nowych realiów, a przyszłość będzie zależeć od zdolności branży do udowodnienia rzeczywistego wpływu i dostosowania się do wymagań przejrzystości oraz efektywności inwestycji ESG. Mimo słabości rynku znakomita większość inwestorów zapewnia jednak, iż jest zainteresowana zrównoważonymi inwestycjami i w ciągu dwóch najbliższych lat zwiększy ich skalę.

Globalne otwarte fundusze ESG (otwarte i ETF-y) zakończyły 2024 rok najwyższymi kwartalnymi napływami – w IV kwartale inwestorzy wpłacili 16 mld dolarów, co jest znaczącym wzrostem względem 9,2 mld dolarów w III kwartale. Za cały wzrost odpowiadała Europa – napływy wyniosły tu 18,5 mld dolarów, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w poprzednim kwartale – podczas gdy w USA i Japonii dominowały odpływy, na poziomie odpowiednio 4,3 mld dolarów i 1,1 mld dolarów. Ogólnie cały miniony rok nie był jednak najlepszy: napływy spadły o połowę w porównaniu do poprzednich lat, mimo iż reszta rynku inwestycyjnego przeżywała boom (napływy 407 mld dolarów do szerokiego rynku funduszy).

Poprawa widoczna w kolejnych kwartałach 2024 roku została zresztą gwałtownie powstrzymana na samym początku 2025 roku. W I kwartale globalne fundusze ESG zanotowały rekordowe odpływy netto w wysokości 8,6 mld dolarów. Zaważyła na tym przede wszystkim sytuacja w Europie: dotychczasowy motor wzrostu rynku ESG, po raz pierwszy od co najmniej 2018 roku odnotowała kwartalne odpływy netto na poziomie 1,2 mld dolarów. Za to w USA odnotowano już dziesiąty z rzędu kwartał w którym suma funduszy się zmniejsza – tym razem 6,1 mld dolarów. Negatywny trend utrzymał się też w Japonii, gdzie odnotowano odpływy 900 mln dolarów. Jedynym jasnym punktem okazała się Kanada oraz Australia i Nowa Zelandia, które jako jedyne zanotowały napływy środków (po ok. 300 mln dolarów każda).

Europa, która jest absolutnym liderem całej branży – tu znajduje się 84 proc. globalnych aktywów funduszy ESG (2,7 bln dolarów) – doświadcza zmniejszenia funduszy brandowych jako zrównoważone. To efektem zaostrzających się unijnych regulacji anty-greenwashingowe i zmieniających się wymagań dotyczących nazewnictwa funduszy ESG. Od początku roku 94 funduszy zostało zamkniętych lub połączonych, a 335 zmieniło nazwę (w tym 116 usunęło z nazw elementy ESG). Mieliśmy przy tym rekordowo niską liczba nowych funduszy: w pierwszym kwartale na całym świecie uruchomiono tylko 54 nowe fundusze ESG (wobec 105 w ostatnim kwartale 2024 roku).

O trudnej sytuacji w USA decyduje z kolei m.in. rosnąca polityczna presja anty-ESG, a także działania niektórych stanów ograniczające stosowanie kryteriów ESG w inwestycjach. Ważący był tu powrót Donalda Trumpa do Białego Domu i jego antyklimatyczna agenda (m.in. wycofywanie się z polityk DEI – Diversity, Equity, Inclusion), która wpłynęły na globalną percepcję i promocję ESG, szczególnie wśród amerykańskich zarządzających aktywami. Najwięksi gracze, jak BlackRock, ograniczają publiczną promocję ESG, a niektórzy wycofują się z inicjatyw klimatycznych i głosowań pro-ESG. Są też materialne przyczyny odpływu środków: chodzi przede wszystkim o słabe wyniki funduszy ESG, zwłaszcza tych skoncentrowanych na czystej energii, oraz ogólne spowolnienie gospodarcze, które wpływa na mniejszy apetyt inwestorów na strategie zrównoważone.

Morningstar w swojej analizie wskazuje przy tym na kilka ważnych trendów:

  • Przewaga funduszy pasywnych: fundusze pasywne ESG przyciągają systematycznie nowe środki, choć tempo napływów spada. Fundusze aktywne notują wyraźne odpływy, co wpisuje się w globalny trend przechodzenia inwestorów na strategie pasywne.
  • Wyniki i otoczenie makroekonomiczne: wysokie stopy procentowe i słabe wyniki akcji z sektora czystej energii negatywnie wpłynęły na atrakcyjność funduszy ESG.
  • Otoczenie regulacyjne: W USA federalne wycofywanie się z polityki klimatycznej ściera się z reakcjami na poziomie stanowym. W UE priorytety przesuwają się w stronę wzrostu i bezpieczeństwa, rozmywając przekaz Zielonego Ładu.
  • Wyzwania: największymi barierami pozostają brak wiarygodnych danych, ryzyko greenwashingu i niepewność regulacyjna.

Rynek jest więc trudny, niemniej mimo odpływów, badania Morgan Stanley i Morningstar Sustainalytics pokazują, że ponad połowa inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych planuje zwiększyć zaangażowanie w ESG: 78 proc. zarządzających aktywami i 80 proc. właścicieli aktywów spodziewa się wzrostu udziału aktywów ESG w portfelach w ciągu najbliższych dwóch lat.

Idź do oryginalnego materiału