W grudniu 2024 roku Donald Tusk osobiście zainterweniował w sprawie cen masła. Jego aktywność wzbudziła konsternację większości analityków, którzy nie spodziewali się takiego gestu ze strony rządu złożonego m. in. z liberałów. Jeszcze większe zdziwienie wzbudziło jednak to, iż część masła z polskich rezerw strategicznych miała trafić... do Czech. Interwencja była nietrafiona i nieskuteczna, a co gorsza... masło wciąż drożeje!