Znany polski egzorcysta oskarżony o przestępstwa seksualne

1 tydzień temu
Zdjęcie: Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay / Domena publiczna


Diecezja w Portsmouth potwierdziła, iż egzorcysta ks. Piotr Glas został oskarżony o popełnienie 10 przestępstw seksualnych wobec małoletnich.


Rzecznik diecezji katolickiej w Portsmouth na południu Anglii przekazał w komunikacie skierowanym do wiernych i duchownych, iż zarzuty postawione ks. Piotrowi Glasowi dotyczą czasu, gdy pełnił on posługę duszpasterską na wyspie Jersey. Chodzi o lata 2002-2008. Policja na kilka dni przed oświadczeniem diecezji wydała komunikat, w którym podała nazwisko oskarżonego, ale nie zidentyfikowała go jako polskiego księdza – podaje RMF FM.


60-letni ksiądz został oskarżony o popełnienie ośmiu czynów nierządnych wobec dzieci i dwóch ataków natury seksualnej również wobec dzieci. Biuro prasowe diecezji w Portsmouth zaznaczyło, iż ks. Piotr Glas nie wykonuje od czasu pojawienia się tych zarzutów pracy duszpasterskiej.


Diecezja poinformowała, iż współpracuje w tej sprawie z policją, a także uruchomiła procedurę, która ma na celu zidentyfikowanie potencjalnych ofiar i udzielenie im pomocy. W swoim oświadczeniu diecezja wyraziła ubolewanie, ale zaznaczyła, iż nie będzie dalej komentować sprawy, dopóki proces prawny nie zakończy się werdyktem sądu.


Prośba o modlitwę


Diecezja zapowiada, iż do momentu ogłoszenia wyroku nie będzie komentować tej sprawy. Prosi o "objęcie modlitwą wszystkich zaangażowanych w cały ten proces". "Zdajemy sobie sprawę, iż usłyszenie tej wiadomości może wywołać przygnębienie, szczególnie u ofiar i osób, które tego doświadczyły. Wyrażamy nasz szczery smutek z powodu każdego, kto doświadczył przemocy w Kościele" – czytamy w komunikacie.


Urodzony w Rabce ks. Piotr Glas przez dekadę był egzorcystą diecezji Portsmouth. Studiował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jest autorem i współautorem licznych książek. Nagrania z jego rekolekcji są niezwykle popularne w sieci. Jest znany z popularyzowania kultu Matki Bożej.


Czytaj też:Koniec pewnej epoki. Abp Marek Jędraszewski rezygnuje
Idź do oryginalnego materiału