Znany ekspert też obejrzał debatę i… Rafał Trzaskowski ma powody do radości. „Nie dał się sprowokować”

18 godzin temu
Rafał Trzaskowski usłyszał od konkurentów aż osiem pytań podczas debaty prezydenckiej. Znany medioznawca przyznaje, iż prezydent Warszawy i jego sztab mogą być z siebie zadowoleni. 100 tysięcy podpisów? Mało! Do wyborów prezydenckich zostały już niecałe dwa tygodnie, można więc z pełnym przekonaniem stwierdzić, iż kampania wchodzi w decydującą fazę. Jej kolejną odsłonę mogliśmy obserwować w poniedziałkowy wieczór za sprawą kolejnej debaty. Tym razem zorganizował ją „Super Express”, a transmisję przeprowadziły wszystkie zainteresowane stacje telewizyjne. Po raz pierwszy wzięli w niej udział wszyscy kandydaci, a jej głównym motywem były bezpośrednie starcia polityków. I było bardzo ciekawie, bo twarzą w twarz mogli stanąć m.in. Rafał Trzaskowski z Karolem Nawrockim czy Sławomir Mentzen z Szymonem Hołownią. Debata miała swoich wyraźnych antybohaterów, o których mówi się dziś więcej, niż o wygranych. Jednak trudno się temu dziwić, bo dawno w publicznej debacie nie padły tak szokujące słowa. Grzegorz Braun wygłaszał swoje antysemickie tezy i przekonywał, iż „pederaści rządzą Warszawą”, a Maciej Maciak wypalił, iż podziwia Władimira Putina. Coś trzeba zrobić z tym zbieraniem podpisów, bo za pięć lat może się okazać, iż nie mamy 13 kandydatów, a 33 albo 133. W poniedziałkowy wieczór największe zainteresowanie ekspertów, komentatorów i kontrkandydatów budził Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy usłyszał
Idź do oryginalnego materiału