11 grudnia Mateusz Morawiecki ma przedstawić skład swojego nowego rządu. Wszyscy jednak wiedzą, iż jest to farsa zafundowana nam przez PiS i Andrzeja Dudę. Po prostu Zjednoczona Prawica nie ma większości sejmowej.
– Wiemy, iż (ministrowie – przyp. red.) dostaną bardzo dobre odprawy, więc chyba mamy świadomość, po co to wszystko. Po pierwsze po to, żeby jeszcze parę osób miało szansę zarobić, zostać w zapisanym w historii jako minister, co prawda dwa tygodnie, ale cóż… – zauważyła popularna dziennikarka, Martyna Wojciechowska.
– Poza wszystkim myślę, iż dla wszystkich jest jasne, iż pewne rzeczy, te, które się działy przez ostatnich osiem lat, trzeba zatuszować i trzeba to zrobić szybko, więc to jasne, iż nie można tam wpuścić osób, które będą patrzeć na ręce. Bardzo to jest przykre. Czuję się bezsilna jako obywatelka, bo przecież każdy logicznie myślący człowiek dostrzega absurd tej sytuacji, z którą właśnie mamy do czynienia – dodała.
Zdaniem Wojciechowskiej to, co widzimy po 15 października to „po prostu tragedia za nasze państwowe pieniądze”. Nic dodać, nic ująć.