Znamy pomysł PiS na wybory. Żenada to mało powiedziane

1 rok temu

Najwyraźniej pomysłem Zjednoczonej Prawicy na zbliżające się kampanię jest postawienie Polaków przed wyborem: władza PiS albo niepodległość. Prawdę mówiąc, trudno chyba o bardziej żenujący koncept.

W takim duchu wypowiada się już Jarosław Kaczyński. Na łamach tygodnika „Sieci” peroruje o tym, iż stawką tych wyborów jest… niepodległość Polski. To znaczy, jeżeli PiS utraci władzę, to Polska utraci niepodległość.

W ślad za szefem podążają już dzieli medialni żołnierze. Tacy jak Beata Mazurek.

– Te WYBORY będą także o tym, jakich politycznych sojuszników ma mieć Polska. PiS (ZP) konsekwentnie stawia na USA. To gwarancja bezpieczeństwa militarnego i energetycznego. Opozycja stawia na Niemcy, co oznacza niepewność, marginalizację i wasalizację PL – pisze w mediach społecznościowych europosłanka PiS.

Te WYBORY będą także o tym, jakich politycznych sojuszników ma mieć Polska. PiS (ZP) konsekwentnie stawia na USA. To gwarancja bezpieczeństwa militarnego i energetycznego. Opozycja stawia na Niemcy, co oznacza niepewność, marginalizację i wasalizację PL.

— Beata Mazurek (@beatamk) February 21, 2023

Ciekawe, czy przyjdzie im do głowy to, iż to władza PiS jest faktycznym zagrożeniem dla polskiej niepodległości? Po ośmiu latach ich władzy nasz kraj jest wyraźnie osłabiony: osamotniony w Europie, pustoszony przez kryzys gospodarczy, ze zdewastowanym wymiarem sprawiedliwości.

Idź do oryginalnego materiału