Michał Wawer:
– W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, iż planowany rząd Platformy, Lewicy, Trzeciej Drogi ma cele ważniejsze, bardziej pilne niże te rzeczy o których mówili najbardziej aktywnie w kampanii. Kwestie podatkowe, sądownictwa, aborcja, KPO schodzą na drugi plan w porównaniu do kwestii, która najwyraźniej rozgrzewa najbardziej umysły polityków nowej większości rządzącej. Czyli kwestia likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. (…)
– To, iż ten rząd chce zaczynać swoje urzędowanie od likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego jest faktem bardzo znaczącym. Nie dajmy sobie wmówić, iż korupcja i marnowanie pieniędzy to była domena wyłącznie rządu PiS-u. (…)
Przypomnę kilka afer, które miały miejsce za rządów Platformy:
• afera hazardowa
• afera sopocka.
• afera Amber Gold
• Infoafera
• podsłuchiwanie dziennikarzy przez służby specjalne
• afera taśmowa
– Politycy Platformy Obywatelskiej wcale nie potrzebowali należeć do rządu, żeby na szeroką skalę uprawiać korupcję. Tutaj najlepszym przykładem jest warszawska afera śmieciowa. Dokonano gigantycznego przekrętu na 600 mln złotych za który mieszkańcy Warszawy musieli zapłacić z własnej kieszeni w wyższych opłatach za wywóz śmieci. Co najmniej jeden z bohaterów tej afery siedzi przez cały czas w areszcie.
– Likwidacja Centralnego Biura Antykorupcyjnego nie jest rozwiązaniem problemów z korupcją. Nie oszukujmy się. Nie chodzi też o to, żeby bronić jak funkcjonowało CBA za rządów PiS. (…) Była to służba fatalnie działająca. Z roku na rok coraz gorzej. Była, jak wskazują ostatnie doniesienie, prawdopodobnie używana w walce politycznej przeciwko przeciwnikom politycznym. Ale to nie znaczy, iż państwo może funkcjonować bez sprawnie działającej służby antykorupcyjnej. (…)
– Konfederacja już lata temu przedstawiała rozwiązania, które miałyby służyć temu, żebyśmy mieli dobrą, niezależną, sprawnie działającą służbę antykorupcyjną. Te rozwiązania to:
1. Wprowadzenie sądowej kontroli, żeby na każdy podsłuch, na każdą inwigilację konieczne było uzyskanie wcześniejszej zgody sądu.
2. Wyprowadzenie spod kontroli rządu, również spod kontroli większości sejmowej służb takich jak CBA czy NIK. Czyli służb służących kontroli organów państwowych i ściganiu korupcji.