Wojna hybrydowa w Polsce przybiera na sile! Donald Tusk potwierdził, iż ustalono, kim byli sprawcy dywersji związanej ze zniszczenie torów przez ładunki wybuchowe na Mazowszu. Te ustalenia napawają lękiem. To oni podłożyli ładunki na torach Donald Tusk przekazał najnowsze informacje odnośnie niedzielnego incydentu, który wstrząsnął całą Polską. Chodzi oczywiści o eksplozję materiałów wybuchowych, które zostały podłożone na torach kolejowych w okolicach miejscowości Mika (województwo mazowieckie). Pierwszy o sprawie poinformował maszynista, który w niedzielę rano zgłosił telefonicznie nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej na pokonywanej przez niego trasie. Po przybyciu na miejsce odpowiednich służb ustalono, iż faktycznie doszło do dywersji. Obecni na miejscu funkcjonariusz znaleźli kamerę, a także drugi ładunek wybuchowy, który finalnie nie zadziałał. Bardzo gwałtownie pojawiły się głosy, iż to kolejna część kampanii dot. wojny hybrydowej prowadzonej przez Kreml, która ma na celu wywołanie jak największego chaosu wśród polskiego społeczeństwa, zdezorientowania organów bezpieczeństw, a także podsycania antyukraińskich nastrojów. Teraz premier poinformował, iż prace służb nad ustaleniem tożsamości sprawców niedzielnego zajścia przyniosły zamierzony efekt. Winnymi okazali się dwaj obywatele Ukrainy, który mieli od dłuższego czasu kolaborować z Rosją. – Powiem to, co po ustaleniach mogę powiedzieć. Po pierwsze, intensywna praca służb, policji i prokuratury pozwoliła ustalić osoby odpowiedzialne za akty dywersji –