Zmiany w prawie aborcyjnym. M. Morawiecki: Gdybym mógł, cofnąłbym czas

news.5v.pl 3 tygodni temu

– Popieram powrót do kompromisu – powiedział Mateusz Morawiecki. – Wiem, iż o ile wahadło wychyli się, to projekty liberalne mogą wejść w życie – wyjaśnił. W piątek Sejm skierował do dalszych prac wszystkie projekty dotyczące liberalizacji prawa do przerywania ciąży. Mimo tej deklaracji, były premier głosował przeciwko przywróceniu kompromisu. Tłumaczył, zrobił to przez pomyłkę.

Były premier Mateusz Morawiecki po raz kolejny zabrał głos w sprawie ograniczenia prawa do przerywania ciąży. Na antenie RMF FM polityk przekazał, iż „jest przeciwnikiem aborcji i nie chciałby wejścia w życie najbardziej liberalnych propozycji„.

Mimo wyrażonego poparcia dla kompromisu aborcyjnego, były premier w piątek głosował przeciwko temu projektowi. – Sądziłem, iż projekty są głosowane od najbardziej liberalnego do najbardziej konserwatywnego – skomentował Morawiecki.

Mateusz Morawiecki: Popieram powrót do kompromisu

– To nie jest wolta, to jest realizm i brak naiwności – odpowiedział polityk PiS, gdy spytano go o zmianę poglądu na kwestię dostępności do aborcji. – Wiem, iż o ile wahadło wychyli się bardzo mocno w drugą stronę, to projekty liberalne, które były wczoraj proponowane, mogą wejść w życie – dodał.

– Gdybym mógł cofnąć czas, to owszem, cofnąłbym czas – powiedział były premier zapytany o wniosek do Trybunału Konstytucyjnego ws. ograniczenia przesłanki embriopatologicznej. – Uważam, iż kompromis był niedobrym, ale dużo lepszym wyjściem niż to, co może nas czekać w przyszłości – dodał.

Przepisy o terminacji ciąży w Polsce. Projekty trafią do komisji

Sejm w piątek nie zgodził się na odrzucenie w pierwszym czytaniu czterech projektów ustaw dotyczących aborcji – dwóch Lewicy (dot. depenalizacji oraz „bezpiecznego przerywania ciąży), Koalicji Obywatelskiej (ws. dopuszczalności aborcji do 12. tygodnia ciąży) oraz Trzeciej Drogi, który zakłada przywrócenie stanu prawnego przed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r.

Przeciw odrzuceniu projektu Trzeciej Drogi opowiedziało się 244 posłów, w tym czworo członków klubu PiS – Waldemar Andzel, Janusz Cieszyński, Łukasz Schreiber i Katarzyna Sójka. Od głosu wstrzymało się 21 posłów, w tym m.in. prezes formacji Jarosław Kaczyński. Z kolei za odrzuceniem opowiedziało się 156 posłów PiS – także Mateusz Morawiecki.

W mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki wytłumaczył, iż „omyłkowo” zagłosował za odrzuceniem propozycji Trzeciej Drogi. „Zgodnie z moimi wcześniejszymi deklaracjami jestem zwolennikiem dalszych prac nad tym projektem” – zapewnił.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Idź do oryginalnego materiału