Koalicja Obywatelska utrzymuje pozycję lidera, ale obecny układ rządzący nie byłby w stanie sformować większości - wynika z sondażu pracowni United Surveys by IBRIS. Problemem dla ugrupowania Donalda Tuska są słabe notowania koalicjantów i wzrost poparcia dla środowisk prawicowych, w tym partii Grzegorza Brauna.
Złe informacje dla koalicji rządzącej. Najnowszy sondaż parlamentarny

Sondaż przeprowadzony dla Wirtualnej Polski wskazuje, iż gdyby wybory odbyły się w najbliższym czasie, zwyciężyłaby Koalicja Obywatelska z wynikiem 31,5 proc. Jest to jednak spadek o 1,3 pkt proc. w porównaniu z poprzednim pomiarem. Na drugim miejscu znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość, które popiera 25,1 proc. badanych (spadek o 1,6 pkt proc.).
Kluczowym wnioskiem z badania jest jednak sytuacja obecnych koalicjantów KO. Do Sejmu z obecnego bloku rządzącego weszłaby jedynie Lewica z wynikiem 7,2 proc. Poza parlamentem znalazłyby się ugrupowania tworzące Trzecią Drogę: Polskie Stronnictwo Ludowe uzyskało w sondażu 4,9 proc., a Polska 2050 zaledwie 1,0 proc. Progu wyborczego nie przekroczyłaby również Partia Razem (2,4 proc.).
Sondaż parlamentarny. Sukces dwóch list Konfederacji
Sondaż uwzględnił wariant startu dwóch osobnych list środowiska konfederackiego. Eksperyment ten przyniósł zaskakujące rezultaty. Główna Konfederacja uzyskała 12,1 proc. poparcia, natomiast Konfederacja Korony Polskiej pod wodzą Grzegorza Brauna zdobyła 8,1 proc. głosów.
ZOBACZ: Polska podzielona niemal na pół w nowym sondażu. Szansa dla opozycji
Eksperci zwracają uwagę na przepływy elektoratu. Politolodzy wskazują, iż Prawo i Sprawiedliwość systematycznie traci wyborców, którzy przenoszą swoje poparcie właśnie na oba odłamy Konfederacji.
Zmiana układu sił w Sejmie
Symulacja podziału mandatów, oparta na wynikach sondażu, pokazuje całkowitą przebudowę sceny politycznej. Mandaty rozłożyłyby się następująco:
- Koalicja Obywatelska: 190 mandatów
- Prawo i Sprawiedliwość: 147 mandatów
- Konfederacja: 61 mandatów
- Konfederacja Korony Polskiej: 34 mandaty
- Lewica: 28 mandatów
Taki podział oznacza utratę władzy przez obecny obóz rządzący. Potencjalna koalicja KO i Lewicy dysponowałaby łącznie 218 głosami, co jest liczbą niewystarczającą do uzyskania wotum zaufania (wymagane 231 głosów).
Jedynym scenariuszem pozwalającym na stworzenie rządu większościowego byłoby porozumienie szerokiego bloku prawicowego. Koalicja złożona z Prawa i Sprawiedliwości oraz obu formacji konfederackich zgromadziłaby 242 mandaty, co pozwoliłoby na skuteczne przejęcie władzy.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni


2 godzin temu












