Zła wiadomość dla Orbána. Lider opozycji i włoska działaczka z immunitetem

3 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna-ue/news/zla-wiadomosc-dla-orbana-lider-opozycji-i-wloska-dzialaczka-z-immunitetem/


Parlament Europejski przegłosował wczoraj immunitetu zarówno włoskiej europosłanki Ilaria Salis, jak i węgierskiego opozycjonisty Pétera Magyara, odrzucając wnioski węgierskiej prokuratury o jego uchylenie.

Ilaria Salis – antyfaszystowska aktywistka oskarżona o pobicie uczestników skrajnie prawicowej demonstracji w Budapeszcie w 2023 roku – stała się symbolem dla europejskiej lewicy, która twierdzi, iż w razie wydania w ręce węgierskich władz czekałby ją proces motywowany politycznie.

Decyzja o utrzymaniu jej immunitetu zapadła tylko jednym głosem. Za było bowiem 306 europosłów, a przeciw 305. Ten wynik pokazuje, jak duże spory wywołuje sprawa Salis. Po głosowaniu z ław lewicy rozległy się oklaski, podczas gdy niektórzy posłowie skrajnej prawicy oskarżali centroprawicową EPP o „wspieranie terrorystów ze skrajnej lewicy”.

– (Wynik – red.) głosowania w sprawie Salis – rozstrzygniętego jednym głosem – oznacza, iż Parlament nie ugiął się pod presją rządu Viktora Orbána, który po raz kolejny próbował wykorzystać wymiar sprawiedliwości do uciszenia swoich politycznych przeciwników – powiedział eurodeputowany francuskiej partii Ekolodzy David Cormand.

Parlament broni Magyara

Péter Magyar, niegdyś bliski współpracownik Viktora Orbána, a dziś jeden z jego najostrzejszych krytyków, wielu europosłów postrzega jako ofiarę politycznych nacisków, związanych z przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi na Węgrzech.

Parlament chronił go w trzech sprawach, w których węgierskie władze wnioskowały o uchylenie immunitetu. Dotyczyły one rzekomej kradzieży telefonu w klubie nocnym oraz pozwów o zniesławienie złożonych przez byłego posła Györgya Simonkę i skrajnie prawicowy Ruch Naszej Ojczyzny (Mi Hazánk Mozgalom).

Rezultat tajnego głosowania pokazuje, iż europosłowie są coraz bardziej zaniepokojeni stanem sądownictwa na Węgrzech. To rzadki przypadek odmowy współpracy z państwem członkowskim w kwestiach ekstradycyjnych.

W odpowiedzi na głosowanie Viktor Orbán prawdopodobnie wzmocni swoją narrację, iż Bruksela chroni swoich sojuszników, jednocześnie ingerując w sprawy wewnętrzne Węgier.

Decyzje o utrzymaniu immunitetu wystawiły również na próbę dotychczasową zasadę Parlamentu Europejskiego, zgodnie z którą immunitet poselski uchylano, o ile nie było wyraźnych oznak politycznej motywacji. Jest to jednak granica, która w przypadku Węgier staje się coraz mniej wyraźna.

Reakcje po głosowaniu

Wynik głosowania „dowodzi, iż gdy wybrani przedstawiciele, aktywiści i obywatele wspólnie bronią wartości demokratycznych, siły autorytarne można powstrzymać i pokonać”, oceniła wczoraj w Parlamencie Europejskim Salis.

Ponowiła również apel o to, by jej proces toczył się u niej w kraju, we Włoszech, podkreślając, iż ze strony rządu „nie ma jak dotąd żadnych postępów”. Dodała, iż choćby jeżeli utrzymano jej immunitet, proces może się toczyć dalej. – Teraz wszystko zależy od włoskich władz – stwierdziła.

– Władza ustawodawcza wkroczyła w kompetencje władzy sądowniczej. Budapeszt, oskarżany o łamanie prawa, sam dziś padł ofiarą poważnego naruszenia praworządności – ocenił europoseł partii Bracia Włosi włoskiej premier Giorgii Meloni, współprzewodniczący grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Nicola Procaccini.

– Jej miejsce jest w więzieniu, nie w Parlamencie – powiedział z kolei Zoltán Kovács, rzecznik prasowy węgierskiego rządu ds. międzynarodowych.

– Nie zapominajmy, kim naprawdę jest Salis: brutalną aktywistką Antify, która przyjechała na Węgry, by polować na przeciwników politycznych na ulicach – z młotkiem w ręku – stwierdził.

Zapytany, czy Węgry zamierzają odwołać się od decyzji Parlamentu, składając skargę do sądu UE drugiej instancji, Kovács nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.

Podczas tej samej serii głosowań Parlament Europejski przegłosował uchylenie immuniteru dwóch europosłów PiS – Michała Dworczyka i Daniela Obajtka.

Idź do oryginalnego materiału