Ziobro znowu o sobie przypomniał. Szkoda, iż zawsze nie jest tak energiczny

2 godzin temu

Wyjście z aresztu dwóch urzędniczek i ks. Michała Olszewskiego skomentował Zbigniew Ziobro. Jak na człowieka ciężko chorego, wyjątkowo aktywny w mediach.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Ksiądz Michał Olszewski i urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości są już ze swoimi rodzinami. Na rozkaz Donalda Tuska ukradziono im 7 miesięcy życia. Rozliczymy bezprawie, szykany, zastraszanie i dręczenie – napisał Ziobro.

– Bo to, co Prokurator Generalny Adam Bodnar uznał za rzekome przestępstwo – brak doświadczenia i zapisów w statucie fundacji księdza o pomaganiu, dziś Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar w swoich konkursach uważa już za zaletę! Sami stworzyliście gotowe zarzuty przeciwko sobie. I przyjdzie dzień, kiedy je usłyszycie – zagroził były szef resortu sprawiedliwości.

Nas tylko ciekawi to, czy wreszcie znajdzie dość energii, by stawić się przed sejmową komisją ds. Pegasusa?

Idź do oryginalnego materiału