Ziobro stracił immunitet i od razu odpalił się w prawicowych mediach. Co za słowa o Tusku! „Zły człowiek”

2 dni temu
Zbigniew Ziobro stracił immunitet, Sejm wyraził też zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowy areszt. – Tu chodzi o zemstę, o politykę i prawdę. Oni boją się prawdy – grzmiał w Budapeszcie polityk PiS. W listopadzie 2023 roku Zbigniew Ziobro prowokacyjnie krzyczał z sejmowej mównicy, iż „ma nadzieję”, iż obóz rządzący nie okaże się „fujarami jak za czasów trybunału stanu”. Dekadę temu zabrakło pięciu głosów, by postawić go przed Trybunałem. 7 listopada 2025 roku nie było już niespodzianek – Sejm zgodził się na uchylenie immunitetu Ziobry oraz na jego zatrzymanie i areszt. Prokuratura chce postawić mu 26 zarzutów, w tym kierowania grupą przestępczą. Chodzi o nieprawidłowości wokół Funduszu Sprawiedliwości. – Tu chodzi o zemstę, o politykę i prawdę. Oni boją się prawdy. Prawda i wolność wrócą do Polski, ale to nie będzie dobra wiadomość dla tych, którzy dzisiaj prą do kolejnych przestępstw, bo ten „akt oskarżenia” to jest zespół kłamstw i manipulacji. To jest przęstepstwo – grzmiał Ziobro w pierwszej rozmowie po głosowaniach. Były minister rozmawiał w bezpiecznym Budapeszcie z telewizją wPolsce24. – Prokuratorzy, którzy są w to zaangażowani, to są siepacze Tuska, którzy poprzez kłamstwo usiłują stworzyć kłamliwą narrację – mówił dalej Ziobro. Potem stwierdził, iż „mamy do czynienia z grupą przestępczą,
Idź do oryginalnego materiału