Ziobro opowiedział o leczeniu i szansach po operacji. "Rozpoczęła się walka o życie"

3 dni temu
Zdjęcie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl


Zbigniew Ziobro zabrał głos w sprawie swojego aktualnego stanu zdrowia. - Przede mną jeszcze jeden etap leczenia onkologicznego, do tego rehabilitacja i walka z powikłaniami - powiedział lider Suwerennej Polski w rozmowie z Interią. Jak podkreślił, "rozpoczęła się walka o życie".
Zbigniew Ziobro w najnowszym wywiadzie dla Interii zabrał głos w sprawie swojego stanu zdrowia. - Nie jest tajemnicą, iż rozpoznano u mnie rozległy nowotwór złośliwy przełyku z przerzutami do węzłów chłonnych i żołądka. Jakie rokowania daje takie rozpoznanie, można przeczytać w internecie. Rozpoczęła się walka o życie - przekazał były minister sprawiedliwości, zapytany o to, czy może złożyć wyjaśnienia przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Lider Suwerennej Polski nie stawił się w poniedziałek na przesłuchanie.
REKLAMA


Zobacz wideo Czy Ziobro powinien odpowiedzieć przed komisją śledczą? "Koalicja jest żądna krwi"


Ziobro: Przede mną jeszcze jeden etap leczenia onkologicznego
Zbigniew Ziobro przekazał, iż przeszedł naświetlanie, chemioterapię i operację, w trakcie której wycięto mu 20 centymetrów przełyku, część żołądka oraz węzłów chłonnych. - Operacja, którą przeszedłem, należy do najbardziej skomplikowanych i trudnych. Towarzyszy jej często wiele powikłań, łącznie ze skutkami śmiertelnymi. Związana jest z otwarciem jamy brzusznej, klatki piersiowej i szyi. (...) w tej chwili przechodzę rehabilitację z zakresu układu oddechowego, pokarmowego oraz strun głosowych. Codziennie zażywam różne leki, wykonuję szereg ćwiczeń, biorę inhalacje - przekazał polityk. Jak zaznaczył, musi jeść małe i odpowiednio przygotowane posiłki, choćby osiem razy dziennie. Dodał, iż statystycznie po takiej operacji "przeżywalność pięcioletnia to jest około 37 proc.", ale bez niej "w grę wchodziły tylko czarne scenariusze".
- Przede mną jeszcze jeden etap leczenia onkologicznego, do tego rehabilitacja i walka z powikłaniami. Na jesień zaplanowano badania, które - mam nadzieję - potwierdzą skuteczność terapii nowotworowej. Nie da się jednak ukryć, iż nigdy już nie przebiegnę maratonu - powiedział były prokurator generalny. Jak dodał, czeka w tej chwili na badanie PET, które ma zostać przeprowadzone w październiku. - To może być rozstrzygająca diagnoza - zaznaczył.
Zapytany o Fundusz Sprawiedliwości, przekazał, iż zarzuty, które się stawia są "kłamstwem" i iż za czasów rządów PiS na pomoc ofiarom przestępstw przekazano dużo więcej pieniędzy niż za czasów rządów PO. - Łatwo więc zauważyć, kto naprawdę pomagał ofiarom, a kto dziś bezczelnie kłamie, iż w ostatnich latach pomocy nie było - powiedział Ziobro. I dodał: - A jeżeli chodzi o Koła Gospodyń Wiejskich, to miały one zawsze zadanie prowadzenia akcji informacyjnych o przeciwdziałaniu przemocy i przestępczości. Dysponowały odpowiednimi materiałami, ulotkami, organizowały spotkania, docierając do lokalnych społeczności. (...) Przypomnę, iż Fundusz - wbrew kłamstwom Platformy - ma ustawowy obowiązek przeciwdziałania przestępczości, między innymi poprzez akcje edukacyjne i informacyjne. Podkreślam - to ustawowy obowiązek.


Wójcik wspomniał o "kluczowym badaniu" Ziobry. "Jest bardzo ciężko chory"
Michał Wójcik w rozmowie z TVN24 w poniedziałek przekazał w poniedziałek, iż Zbigniew Ziobro to "człowiek, który ma wyciętą krtań, wycięte węzły chłonne, ma wyciętą część żołądka, żołądek ma na płucu". - Z nim się da rozmawiać tylko kilka minut. Pani wie, iż ma nowotwór - powiedział Wójcik, po czym prowadząca zwróciła uwagę, iż w niedawnym wywiadzie dla Telewizji Republika mówił przez około 20 minut. - Według mojej wiedzy minister Ziobro jest bardzo ciężko chory. Według mojej wiedzy będzie miał nowe najważniejsze badanie w październiku, tak sądzę - powiedział poseł Suwerennej Polski.


Były minister sprawiedliwości nie stawił się w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą do spraw Pegasusa. Komisja otrzymała od niego zaświadczenie lekarskie od lekarza sądowego obowiązujące do 7 lipca, z możliwością przedłużenia. Wyznaczono nowy termin przesłuchania na 10 lipca.
Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka powiedziała, iż zdaje sobie sprawę, iż zwolnienie lekarskie dla byłego prokuratora generalnego może zostać przedłużone. - To nie zwalnia z odpowiedzialności. Prędzej czy później pan minister Ziobro stanie przed komisją i odpowie na pytania, które będziemy do niego kierowali. o ile 10 lipca nie stawi się przed komisją i znowu przedstawi zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego, to wtedy wystąpimy do biegłych, żeby wskazali nam najbliższy możliwy termin na przesłuchanie - powiedziała posłanka.
Komisja zamierza pytać byłego ministra Zbigniewa Ziobrę o kwestie sfinansowania zakupu Pegasusa z Funduszu Sprawiedliwości, a także używania systemu do inwigilacji polityków ówczesnej opozycji. Na podstawie dotychczas zgromadzonych materiałów większość członków komisji, z wyjątkiem posłów PiS, uważa, iż przy zakupie systemu Pegasus dla służb specjalnych doszło do naruszenia prawa. CBA nie mogło skorzystać z Funduszu Sprawiedliwości do przeprowadzenia transakcji.
Idź do oryginalnego materiału